Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Platforma stworzyła zieloną wyspę dla lichwiarzy. Minister Warchoł: Zjeżdżali z całego świata, aby żerować na Polakach

Platforma Obywatelska przyjęła rozwiązania, które zachęcały lichwiarzy do nadużyć. Zjeżdżali z całego świata, aby żerować na krzywdzie Polaków. Tu mieli swoją zieloną wyspę. Dlatego zmieniamy prawo – mówi wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł w rozmowie z Grzegorzem Brońskim. Wspomina dramat kobiety, która wzięła niewielką pożyczkę, aby pomóc choremu dziecku, a straciła pensjonat wart 2 mln zł.

fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Ustawa przeciwko lichwiarzom została przyjęta przez Sejm, a w Ministerstwie Sprawiedliwości trwają prace nad regulacjami dotyczącymi windykatorów. Niby odrębne projekty, ale chyba nie jest przypadkiem, że pojawiły się w podobnym czasie? 

Dokładnie, jedno wynika z drugiego. Pożyczki lichwiarskie są windykowane w taki sposób, że dochodzi do naruszenia godności człowieka, a ludzie są wyrzucani na bruk, wywiercane są zamki, wystawiane meble na zewnątrz. Bez lichwy nie ma dzikiej windykacji, i na odwrót. 

Działania bezwzględnych przestępców stały się przyczyną wielu tragedii. Całych rodzin. Niektórzy tracili dorobek życia. 

W jednej ze spraw pomagamy pani Stefanii, która za 25 tys. zł na pół roku, musiała oddać 120 tysięcy zł i dostała wyrok nakazowy. Inna sytuacja. Pani Magda wzięła pożyczkę 50 tys. zł, aby pomóc choremu dziecku, a straciła pensjonat wart dwa miliony złotych! Pani Jolanta, która wzięła też pożyczkę, z tego co pamiętam 25 tysięcy złotych, a później lichwiarz zażądał 450 tys. zł. Mąż kobiety odebrał sobie życie. To są ogromne ludzkie dramaty. Staramy się tym ludziom pomagać. Żeby ochronić innych – zmieniamy prawo.

Schemat oszustw jest znany, pomimo to sprawcy bardzo długo pozostawali bezkarni, a ofiary bezradne. Co się stało, że skala patologii urosła do takich rozmiarów?

Problem się rozpoczął, gdy Platforma Obywatelska w 2011 roku przyjęła rozwiązania, które zachęcały lichwiarzy do nadużyć. Było to usunięcie artykułów 18a i 7a ustawy o kredycie konsumenckim; przewidywały one maksymalne koszty pozaodsetkowe i przestępstwo lichwy zagrożone karą pozbawienia wolności do dwóch lat dla każdego kto przekraczał ten limit. Wykreślenie tych przepisów zachęciło lichwiarzy z całego świata, aby przyjeżdżać do Polski, żerować na biedzie i krzywdzie Polaków. Tu mieli swoja zieloną wyspę.
W 2016 r. minister Zbigniew Ziobro powołał zespół prokuratorów do zbadania spraw dotyczących lichwy. I co się okazało? Po pierwsze - lawina uniewinnień w następstwie zmian popełnionych przez Platformę. Po drugie – lawina umorzeń lub odmów wszczęcia postępowania za czasów rządów Platformy. 
Te sprawy zostały podjęte, efektem jest prowadzenie obecnie ok. 150 śledztw w całym kraju dotyczących przypadków lichwy, w których doszło do gigantycznych strat, a prawie 2000 aktów notarialnych podlega badaniu. Tylko w śledztwie ws. lichwy mieszkaniowej, prowadzonym przez Prokuraturę Regionalną w Gdańsku, jest około tysiąca wątków, ponad 250 pokrzywdzonych, łączna kwota strat ok. 35 milionów zł! Dodam tylko, że ten proceder nie miałby miejsca bez nieuczciwych notariuszy. Znany jest przypadek notariusz – dzisiaj prawomocnie skazanej na 14 lat więzienia, która pomogła oszustom przejąć 165 mieszkań, domów, działek budowlanych i gospodarstw rolnych wartych 44 miliony złotych. Po zmianach wynikających z kolejnego naszego projektu - dotyczącego prawa o notariacie - takie przypadki przejdą przeszłości.

Pomimo to poseł PO Izabela Leszczyna niedawno grzmiała, że zmiany wpędzą najuboższych w łapy bandziorów. Jakby nie byli nękani przez bandziorów, tyle że w garniturach.

To jest konsekwencja tego co Platforma robi od pewnego czasu. I absolutnie kłamliwa narracja, wpisująca się w narrację firm pożyczkowych, że ustawa spowoduje odcięcie ludzi od pożyczek. Ona wręcz spowoduje, że będą tańsze i uczciwsze. 

W przyjętej przez Sejm ustawie antylichwiarskiej są rozwiązania, która skończą z patologią?

Przede wszystkim limit kosztów pozaodsetkowych, wszystkie marże, prowizje zostaną tym objęte i lichwiarze nie będą już mogli stosować sztuczek, że dodają jakieś ukryte opłaty. Koniec więc dyktatu „małego druczku”. 
Pamiętać też trzeba, że dwa lata temu wprowadziliśmy trzy bardzo ważne rozwiązania. Przywróciliśmy przestępstwo lichwy, usunięte przez Platformę w 2011 roku; zakazaliśmy egzekucji z nieruchomości przy niewielkim długu; zakazaliśmy przewłaszczenia na zabezpieczenie przy istotnej różnicy między długiem a wartością nieruchomości. Te zmiany spowodowały, że ludzie już są chronieni przed utratą mieszkań, domów za niewielką „chwilówkę”
Dodatkowo notariusze, sędziowie i komornicy zostaną zobowiązani do odmawiania ochrony prawnej lichwiarskim pożyczkom, przykładowo notariusz nie może zatwierdzić dobrowolnego poddania się egzekucji w formie aktu notarialnego, jeżeli ta egzekucja jest wynikiem lichwiarskiej pożyczki. Tak samo komornik i sędzia powinni zwracać uwagę przy egzekucji nieruchomości, czy nie chodzi o taką pożyczkę. A sędziowie niestety bardzo często akceptowali skandalicznie wysokie koszty pozaodsetkowe. 

A wtedy lichwiarze posiadający sądowy wyrok, mogą wynająć windykatorów działających w bezwzględny sposób.  

W Polsce w obszarze windykacji panuje absolutnie Dziki Zachód. Windykatorzy często wchodzą w buty komorników, choć są to prywatne firmy. Dzisiaj windykatorem może być każdy – również osoba wielokrotnie karana. Jeżeli ktoś ma wyrok, klauzulę wykonalności, to powinien iść do komornika, bo on jest jedynym podmiotem uprawnionym do egzekucji. 
Prywatny windykator nie może dokonywać takich działań jak 2000 połączeń telefonicznych do danej osoby, oklejać mieszkania, aby ośmieszać i szkalować dłużnika, wchodzić ludziom do domu, żądać wyjaśnień - to jest absolutne naruszenie prawa do prywatności i miru domowego. 
Działalność firm windykacyjnych wreszcie będzie uregulowana, a windykatorzy będą musieli spełniać warunki wymagane prawem, przede wszystkim mieć czystą kartotekę karną.

Jest jeszcze kwestia, o której rzadko się mówi, a niewątpliwie odgrywa istotną rolę. Działania prokuratorów pomagających ofiarom lichwiarzy i windykatorów. Czy takie osoby mają szansę odzyskać, to co od nich podstępnie wyłudzono?

Pełna zgoda, że to kluczowa sprawa. Niezależnie od prowadzonych śledztw prokuratorzy podejmują działania cywilno-prawne na rzecz pokrzywdzonych lichwą, którzy potracili nieruchomości albo muszą zapłacić drakońskie odsetki od pożyczek. 
Obecnie prokuratorzy często występują o wstrzymanie egzekucji z nieruchomości, wnoszą o stwierdzenie nieważności zawartych umów, czy o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym, bo tu zazwyczaj dochodziło do manipulacji popełnianych przez notariuszy współpracujących z lichwiarzami, albo wnoszą o wpis ostrzeżenia do księgi wieczystej o toczącym się śledztwie. Też o zapłatę odszkodowań na rzecz pokrzywdzonych. 
Tylko w gdańskich prokuraturach jest ponad 180 spraw cywilnych w tej kategorii, natomiast w całej Polsce są ich setki. Każdy kto padł ofiarą lichwiarzy może zwrócić się do prokuratorów i znajdzie u nich ochronę, bo są w tym zakresie jasne wytyczne prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry, aby w takich sprawach występowali na drodze cywilnej. To jest fundamentalna zmiana podejścia do problemu, wobec tego co się działo w prokuraturze za czasów Platformy. 

A jeżeli nieruchomość, odebrana przez lichwiarzy prawowitym właścicielom, została już sprzedawana, trafiła do osób trzecich. Co wówczas? 

Kolejna bardzo ważna rzecz. Sprawdzamy każdą taką sytuację, czy osoba trzecia działała w złej wierze, a jeśli się to wykaże, to można taką nieruchomość odzyskać. Często bowiem jest to łańcuszek osób ze sobą współdziałających. Prokurator wstępujący w takich przypadkach do postępowań cywilnych jest profesjonalistą. Do wykorzystania pozostaje też instytucja skargi pauliańskiej. Staramy się systemowo tak pomagać, żeby nie było sytuacji beznadziejnych, a pokrzywdzeni odzyskiwali wiarę w elementarną sprawiedliwość!

 

 



Źródło: Niezalezna.pl, Gazeta Polska Codziennie

#Gazeta Polska Codziennie

Grzegorz Broński