To filozofia działania tej partii znana od lat. W przypadku finansowania mediów publicznych jest to także próba realizacji hasła: „żeby było, jak było”. Przez okres rządów PO-PSL media te były finansowane na poziomie najniższym w Europie. Donald Tusk wprost mówił o tym, że nie powinny one w ogóle istnieć, gdy zachęcał Polaków, by nie płacili abonamentu. Tu jednak nie chodzi tylko o politykę, ale o to, kim mają być Polacy, jaka ma być ich kultura i co mają myśleć. Platforma jako partia zewnętrzna i na tym polu próbuje realizować interesy obce; by patriotyzm polegał na sprzątaniu po psie, a tożsamość Polaków kształtowały niemieckie media lub „Gazeta Wyborcza”. To są – jak mówi poeta – jakieś obce smoki.