Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Joanna Lichocka,
30.11.2020 10:00

Autodestrukcja opozycji

Totalni obchodzą pięciolecie istnienia KOD i przyznam, że i dla mnie ta rocznica to powód do miłego odnotowania. To lata kompromitacji opozycji, demaskowania żałosnego poziomu zaplecza PO – intelektualnego i etycznego. Dziś po tych pięciu latach wyduszania z „ulicy” jakiejś znaczącej siły społecznej widać klęskę tego projektu – może dlatego, że zmieniono szyld na jeszcze bardziej autodestrukcyjny.

Zadymy tzw. Strajku Kobiet są kolejną wersją akcji Mateusza Kijowskiego czy zapomnianego już całkiem ruchu Obywateli RP i Pawła Kasprzaka. Zresztą w większości organizatorem protestów jest to samo środowisko. Dziś mamy do czynienia z najbardziej wulgarną wersją, na jaką dotąd – od czasów Ruchu Palikota – zdobyło się środowisko Platformy Obywatelskiej, zdesperowane najwyraźniej swoją bezsilnością. Wygląda na to, że postanowiono maksymalnie podgrzać nastroje społeczne, a drogą do tego miały być wulgarna agresja i prymitywny przekaz. Zadziwiające jest, że liderzy totalnych liczyli, że Polacy tego sposobu działania nie odrzucą. Warto docenić te pięć lat – opozycja utrwaliła przez ten czas status ugrupowania niezdolnego do wygrywania wyborów. I dobrze.
 

 

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane