Wiedzę o ekologicznych produktach żywnościowych najchętniej czerpiemy z internetu, ale żeby je kupić wolimy najpierw zobaczyć towar – wynika z analiz Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Produkty ekologiczne połowa z nas raz w miesiącu kupuje na targowiskach i bazarach, podobny odsetek sięga po nie w dyskontach. Na zamówienie online decyduje się tylko ok. 4% Polaków.
Z danych Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego wynika, że najwięcej konsumentów, bo ponad 50%, raz w miesiącu decyduje się na zakup ekologicznego jedzenia na targowisku lub bazarze. Na drugim miejscu są dyskonty, w których jedzenie bio kupuje ok. 45% zapytanych. Eksperci zakładają, że w większości przypadków są to pojedyncze produkty, ze względu na wciąż ograniczony asortyment. Podium zamykają sklepy specjalistyczne, takie jak piekarnia, które raz w miesiącu są źródłem ekologicznej żywności dla ok. 42% klientów. Kolejne miejsca zajmują sklepy osiedlowe, gospodarstwa ekologiczne i zakupy prosto od rolnika oraz hipermarkety i supermarkety. Do comiesięcznych zamówień takiego jedzenia online przyznaje się ok. 4% konsumentów.
Mimo że do zakupów żywności bio online Polacy dopiero się przekonują, to internet jest głównym źródłem wiedzy o takich produktach – wynika z analiz SGGW. Konsumenci szukają informacji przede wszystkim na portalach poświęconych tematyce żywieniowej, stronach internetowych producentów żywności ekologicznej i stronach sklepów internetowych. Ważnych opinii dostarczają im też rodzina i znajomi oraz etykiety produktów.