Wyjeżdżając na urlop nigdy nie wiemy co zabrać, bo przecież wszystko może się przydać. Pakujemy ubrania na ciepłe dni jak i na te zimne. Koniec końców po powrocie do domu okazuje się, że połowa z tych rzeczy nigdy nie została użyta. Jak się spakować „z głową” i zabrać tylko potrzebne rzeczy?
Przed planowanym wyjazdem dobrze jest sprawdzać codziennie pogodę w miejscu, do którego planujemy pojechać. Dzięki temu będziemy wiedzieć, jak się zmienia i co warto zabrać, a o czym lepiej zapomnieć.
Jeżeli planujemy wakacje w miejscu, gdzie jest zawsze ciepło to spakujemy tylko lekkie i przewiewne rzeczy. Nie jest nam potrzebna ciepła, zimowa bluza tak na wszelki wpadek. Zajmie ona dużo miejsca, a nigdy jej nie założymy.
Zastanów się, ile razy wyjeżdżając do hotelu czy pensjonatu zabierałaś/eś ze sobą ręczniki, suszarkę do włosów czy kapcie. Wystarczy sprawdzić na stronie internetowej miejsca, gdzie będziemy spać co nam zapewnią. To zaoszczędzi nam miejsca w bagażu i przewożenia niepotrzebnych rzeczy.
Wyjeżdżając na wakacje zastanów się co będziesz robić w miejscu, do którego jedziesz. Jeżeli w planach masz zamiar korzystać z uroków plaży czy zwiedzać nie będą ci potrzebne spodnie trekkingowe, z kolei w górach nie przyda Ci się strój kąpielowy.
Warto również sprawdzić ofertę hotelu czy kempingu, na którym będziemy mieszkać, bo może się okazać, że jest tam siłownia lub zajęcia z jogi. Wówczas na pewno przyda się nam stój do ćwiczeń.
Dobrze jest również wiedzieć czy warto wszystko zabierać z domu czy jednak można coś wypożyczyć na miejscu.
Pakując kosmetyki do samolotu możemy zabrać wszystko do 100 ml łącznie może to być 1 litr. Zastanówmy się jednak czy jest gra warta świeczki. Może warto zamiast upychać wszystko w bagażu kupić niektóre kosmetyki na miejscu tj.: szampon, odżywka do włosów, balsam, pasta do zębów czy płukanka na miejscu w supermarkecie.
Zamiast zabierać ze sobą 3 książek do czytania zainwestujmy w czytnik do książek. Zmieścimy na nim o wiele więcej pozycji książkowych niż tylko trzy.
Zapomnij o pakowaniu ubrań złożonych w kosteczkę. To jest błąd w postaci marnowania miejsca. Ubrania codzienne oraz te z bawełny tj.: t-shirty, swetry, dresy czy dżinsy należy rolować. Taki sposób pakowania zajmie mniej miejsca, a ubrania nie zostaną wygniecione.
Płaszcze, koszule lub marynarki zawsze układamy płasko na dnie walizki.
Pakujemy w każdy możliwy zakątek mniejsze rzeczy np.: w buty wciskamy skarpetki i bieliznę, w termos wszystkie podłużne rzeczy.
Dobrym sposobem jest również używanie organizerów podróżnych w różnych kolorach lub podpisanych. Pozwoli to na zachowanie porządku w walizce i posegregowaniu rzeczy. W razie szybkiej konieczności nie szukamy po całej torbie bluzki tylko wyjmujemy ten jeden konkretny organizer.
Duże i ciężkie rzeczy pakujemy na same dno. Na tym kładziemy lekkie ubrania. Na samej górze zaraz po otwarciu torby pakujemy przekąski i kosmetyczkę, którą trzeba będzie okazać do kontroli podczas odprawy.
Ciężkie i grube ubrania, jak bluza, kurtka czy duże buty zajmują w bagażu najwięcej miejsca. Zamiast pakować je do walizki najlepiej będzie założyć je na siebie i wejść w nich na pokład samolotu. Podczas lotu będziemy mogli je swobodnie te ubrania zdjąć.
Przed wyjazdem na lotnisko w domu należy zważyć bagaż i sprawdzić czy nie przekracza dozwolonej wagi.
Przed podróżą warto oznaczyć bagaż specjalną zawieszką z imieniem, nazwiskiem i danymi kontaktowymi. Jeśli zaginie, łatwiej będzie odesłać ją do właściciela.
Dobrym pomysłem jest również zrobienie zdjęcia spakowanej walizce.