Coraz większą popularnością w naszych ogrodach cieszą się trawy ozdobne. To rośliny niezwykle efektowne, a przy tym mało wymagające. Nie ma miejsca, w którym się nie odnajdą. Trawy ozdobne do ogrodu? Żadne problem! Niskie, wysokie, w donicy czy sadzone bezpośrednio w grunt.
Trawy ozdobne należą do licznej rodziny Gramineae. Trawniki czy zboża uprawne to ich pochodne gatunki. To, czym imponuje trawa ozdobna, to różnorodne liście.
W zależności od wybranej odmiany, trawy mogą być intensywnie zielone, modre lub srebrzyste. Źdźbła zaś cienkie albo szerokie, delikatne bądź sztywne. Mnogość odmian to nie zawsze jest zasługa hodowców. Konkretniej współczesnych hodowców, bo trawa ozdobna na dobre zagościła na terenie Europy już setki lat temu.
Trawy ozdobne to jedne z najbardziej wytrzymałych roślin ozdobnych. Błyskawicznie się adaptują, łatwo kolonizują tereny o niesprzyjających warunkach. Trawy są zaliczane do gatunków pionierskich - dlatego, że w pierwszej kolejności pojawiają się tam, gdzie zniszczona zostaje szata roślinna i odsłania się naga ziemia. Bez problemu znoszą suszę i łatwo się regenerują. Ich liście rosną nawet po usunięciu wierzchołków, dzięki specjalnej strefie wzrostu zlokalizowanej u ich podstawy. Puste w środku rurkowate łodygi traw są bardzo wytrzymałe na urazy mechaniczne, nawet sponiewierane silnym wiatrem i deszczem szybko wracają do pozycji pionowej. Takie możliwości adaptacyjne sprawiają, że trawy ozdobne wieloletnie wiele mogą przetrwać.
Najlepiej, by okres sadzenia przypadł na wczesną wiosnę - to idealny moment, bo wtedy ziemia rozmarza, a ryzyko przymrozków jest już niskie.
Nie trzeba się przejmować samą jakością ziemi, do której trafiają sadzonki trawy ozdobnej. Grunty niezaliczające się do żyznych z powodzeniem mogą stanowić bazę do rozrostu.
Chcąc osiągnąć konkretny efekt, warto pochylić się nad konkretnymi gatunkami.
Wczesną wiosną imponująca będzie sesleria (Sesleria heuffleriana), która już w kwietniu wypuści liczne kwiatostany.
W maju można liczyć na pierwsze pędy miskantów i spartyny grzebieniastej. Latem ozdobą są puszyste kwiatostany śmiałka darniowego (Deschampsia caespitosa) i trzcinnika ostrokwiatowego 'Karl Foerster' (Calamagrostis x acutiflora).
Jesienią zaś oko będą cieszyć rozmaite odmiany miskanta (Miscanthus sinensis i M. saccariflorus) i rosplenicy (Pennisetum). Znaki rozpoznawcze to delikatne brązy i spłowiałe róże ich kwiatostany - stosunkowo obszerne i puszyste.
Trawy ozdobne zimą? I tu można liczyć na możliwości adaptacyjne. W mroźne dni ogród mogą zdobić poduszki kostrzew (Festuca glauca i F. scoparia) oraz Helictotrichon sempervirens.
Gdy nie posiadamy pokaźnych rozmiarów ogrodu, rozwiązaniem będzie trawa ozdobna w doniczce. Tutaj uwagę należy zwrócić na trawy mniejszych rozmiarów.
Rozplenica japońska (Pennisetum alopecuroides), inaczej piórkówka - zwiewna, tworzy kępy o kształcie fontanny i obfite kwiatostany. Roślina łatwa w uprawie, dobrze zimuje (w czasie mrozów zaleca się okrycie), adoruje słońce. Dobre ukorzenienie zagwarantuje wieloletni żywot, nawet po przesuszeniu.
Hakonechloa smukła (Hakonechloa macra) - kolejna trawa pochodząca z Japonii. Góruje nad poprzedniczką pod względem odporności na mróz; z powodzeniem odnajdzie się w polskim klimacie. Tworzy pokaźne kępy wiszące kaskadowo; liście są zielone lub żółtozielone. Warto zadbać o nieco żyźniejszą glebę. Roślina tylko dla cierpliwych. Okazałe kępy pojawią się po kilku sezonach.