Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Lifestyle

Rośliny doniczkowe wpływają na zdrowie. Powodują obniżenie stresu, ciśnienia i wyciszają

Wiadomo nie od dzisiaj, że rośliny pozytywnie wpływają na nasze samopoczucie i nastrój. Wyjście na spacer do parku czy lasu działa cuda dla naszego samopoczucia. Warto mieć również rośliny doniczkowe w domu, które przede wszystkim oczyszczają powietrze, ale i korzystnie wpływają na nasze samopoczucie psychiczne.

Rośliny poprawiają nastrój

Przeprowadzone badania nad roślinami i przebywanie wśród nich udowodniły, że wystarczy mniej niż 20 minut dziennie by poczuć się lepiej i zauważyć zmianę w swoim samopoczuciu. Dlatego tak ważne są spacery na łono natury, ale i trzymanie roślin doniczkowych w domu.

Badania nad psychiką ludzką dowodzą również, że duża ilość roślin doniczkowych w domu znacznie bardziej obniża objawy depresji i lęku. 

Wpływ roślin na stres

Nie ma nic lepszego niż podczas dużego stresu grzebać w ziemi i przesadzać kwiaty doniczkowe w domu lub w ogrodzie. Spędzenie nawet kilku minut na przesadzaniu roślin doniczkowych redukuje duży stres. 

Dotykanie, patrzenie, a nawet wąchanie roślin sprawia, że człowiek i jego energia regeneruje się. 

Jakie rośliny do domu?

Nie jest nigdzie powiedziane, że ta konkretna liczba kwiatów doniczkowych pomorze w utrzymaniu pozytywnej energii w domu. Można wykorzystać do tego kilka mniejszych roślin lub większe postawione w salonie. 

Czy kolor kwiatów ma znaczenie? 

Rośliny, kwiaty uspokajają to jest pewne. Okazuje się również, że kolor także ma znaczenie. Liście zielonożółte i jasnozielone zwiększały uczucie radości i odprężenia, a z kolei białawo-zielone pobudzały głównie negatywne emocje.

Jeżeli chodzi o kolor roślin kwitnących okazuje się, że fioletowe, zielone, czerwone, różowe i białe kwiaty mogą obniżać ciśnienie krwi i tętno. 

Fioletowe i zielone kwiaty skuteczniej rozluźniały nasze ciało, zmniejszały niepokój i poprawiały nastrój. 

Z kolei czerwone i żółte róże bardziej uspokajały w porównaniu do białych.

Źródło: niezalezna.pl