Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Nie lekceważ oparzeń słonecznych. Dermatolodzy biją na alarm!

Oparzenia słoneczne najczęściej diagnozowane są wśród kobiet i osób bardzo młodych. Choć są najczęstszą przyczyną rozwoju czerniaka, okazuje się, że bardzo mało osób zgłasza się z nimi do lekarzy. Grupa naukowców z Teksasu, wyniki swoich prac opublikowali na łamach „JAMA Dermatology”. Główną autorką artykułu jest Polka - Małgorzata K. Nowakowska, pracująca na co dzień w Baylor College of Medicine w Houston.

Zdjęcie autorstwa Nitin Dhumal z Pexels

Oparzenia słoneczne – czynnik ryzyka raka skóry

Oparzenia słoneczne są możliwym do uniknięcia czynnikiem ryzyka raka skóry, na którego zachorowalność stale rośnie. Tymczasem brakuje badań dotyczących częstości tego zjawiska, metod jego leczenia i częstości raportowania o nim lekarzom, a wszystkie te czynniki mogłoby pomóc w opracowaniu skuteczniejszych środków zaradczych, np. działań edukacyjnych skierowanych do grup szczególnie narażonych.

Dotychczasowe publikacje poświęcone oparzeniom słonecznym opierały się głównie na badaniach ankietowych i nie uwzględniały takich zmiennych, jak wiek, sytuację kliniczną i cechy demograficzne pacjentów.

Grupa z Houston wykorzystała dane z bazy danych Truven MarketScan, aby zidentyfikować wizyty lekarskie związane z oparzeniami słonecznymi. Analizą objęto okres między styczniem 2009 a grudniem 2018 roku.

Uwzględniono wyłącznie wizyty, w czasie których lekarz wpisał odpowiedni kod ICD (międzynarodowy system klasyfikacji chorób).

Okazało się, że spośród wszystkich wizyt odnotowanych w bazie danych (123 mln) tylko 0,15 proc. dotyczyło oparzenia społecznego. Dla większość pacjentów, którzy zgłosili się z tym problemem, pierwsza wizyta poświęcona temu problemowi była zarazem ostatnią. Zaledwie 6,5 proc. z nich wymagało drugiego, a niecałe 2 proc. trzeciego spotkania z lekarzem.

Oparzenia słoneczne - diagnoza

Najczęściej oparzenie rozpoznawano wśród kobiet i osób młodych.

Około 20 proc. wizyt odbyło się w warunkach nagłych, np. na SOR. Najczęściej jednak pacjenci zgłaszali się ze swoją dolegliwością do dermatologów, a następnie do lekarzy rodzinnych.

Najwięcej diagnoz (76,5 proc.) stanowiły oparzenia nieswoiste, a potem kolejno: 6,2 proc. oparzenia pierwszego stopnia, 17 proc. drugiego stopnia i 0,3 proc. trzeciego stopnia.

Większość pacjentów (83,5 proc.) nie otrzymała odpowiedniego leczenia ukierunkowanego na terapię oparzeń słonecznych.

Oparzenie słoneczne, które są kodowane podczas wizyt lekarskich, to rzadka sytuacja, ale nie bez znaczenia: stanowią one 0,15 proc. wszystkich wizyt. Rozpoznawane są zarówno u pacjentów pediatrycznych, jak i dorosłych, ale około jedna czwarta to osoby w wieku 18 lat lub młodsze. Oparzenia słoneczne pojawią się więc we wszystkich grupach wiekowych, co podkreśla potrzebę ochrony przeciwsłonecznej dla wszystkich.
- wyjaśniają autorzy badania.

Jak podsumowują, w przyszłości warto poszerzyć skalę badań oparzeń słonecznych poza samodzielnie wypełniane przez uczestników ankiety. Pomogłoby to w opracowaniu skutecznych inicjatyw zdrowotnych ukierunkowanych na zapobieganie i wczesne wykrywanie czerniaka.

 



Źródło: Niezalezna.pl, PAP

Mariola Łukawska