PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Lany poniedziałek czy Poniedziałek Wielkanocny

Poniedziałek Wielkanocny to drugi dzień świąt Wielkanocnych, obchodzony w Polsce jako dzień wolny od pracy. Jest to dzień, w którym kontynuowane są tradycyjne obrzędy i zwyczaje związane z Wielkanocą. W niektórych regionach Polski odbywają się specjalne wydarzenia, takie jak świąteczne jarmarki czy konkursy w tłuczeniu jajek. Poniedziałek Wielkanocny jest też okazją do spotkania się z rodziną i przyjaciółmi. W ten dzień często serwowane są tradycyjne potrawy, takie jak biała kiełbasa, jajka czy mazurki.

Zdjęcie dodane przez George Dolgik
Zdjęcie dodane przez George Dolgik
pexels.com

Poniedziałek Wielkanocy 

W Poniedziałek Wielkanocny w Polsce tradycyjnie jada się białą kiełbasę, jajka, chrzan oraz chleb. Często spożywa się też zimne mięsa, pasztety i sałatki, a także słodkie wypieki, takie jak mazurki czy babki. W niektórych regionach Polski popularne są też pierogi z białą kiełbasą i kapustą lub z serem i ziołami. Ważne jest, aby posiłek był obfity i składał się z wielu potraw, aby uroczyście zakończyć okres Wielkanocy.

Poniedziałek Wielkanocny nazywany również śmigus-dyngus. Określenie to powstało z połączenie dwóch odrębnych zwyczajów. 
Śmigus pierwotnie oznaczał uderzanie gałęziami, rózgami albo palmą. Dawniej w Poniedziałek Wielkanocny był zwyczaj smagania panien po nogach witkami, gałęziami i polewania wodą, dopóki dziewczyna nie złożyła okupu. 

Dyngus dawał możliwość wykupienia się dziewcząt od podwójnego lania. 
W innym znaczeniu dyngus to słowiański „włóczebny”, dlatego kiedyś było to również chodzenie po domach z życzeniami i śpiewem, które miało przynieść szczęście gospodarzom. 

Tradycje związane z Poniedziałkiem Wielkanocnym

  • Śmigus-dyngus - to najbardziej znana tradycja związana z Poniedziałkiem Wielkanocnym w Polsce. Polega ona na wodnym atakowaniu się ludzi, zwłaszcza młodych, przy użyciu wody, farb, gałęzi wierzbowych i innych przedmiotów. Tradycja ta ma swoje korzenie w obrzędach związanych z oczyszczaniem i odnową wiosny.
  • Dyngus - to inna tradycja związana z Poniedziałkiem Wielkanocnym, która ma swoje korzenie w obrzędach oczyszczających. Polega na odwiedzaniu znajomych i rodzin, i świętowaniu z nimi poprzez dzielenie się jajkami i wodą.
  • Małe Święto - Poniedziałek Wielkanocny jest również znany jako Małe Święto, które jest kontynuacją uroczystości Wielkanocnych. W tym dniu obchodzone są różne obrzędy religijne, takie jak procesje z figurą zmartwychwstałego Chrystusa.

Lany Poniedziałek

Lany Poniedziałek to zwyczaj obchodzony w Polsce na Wielkanoc, czyli w drugi dzień świąt. W tym dniu ludzie obdarowują się wodą, polewając się nawzajem ze strumieni wody lub rzucając się na siebie z wodą z wiadra lub baloników. Zabawa ta symbolizuje oczyszczenie duszy i ciała oraz ma przynieść zdrowie na cały rok. 

Lany Poniedziałek ma wiele regionalnych odmian i nazw, takich jak Śmigus-dyngus, Dyngus, Śmigus, Wet Monday, czy Dingus Day. W niektórych miejscowościach odbywają się też specjalne imprezy, parady czy konkursy związane z tym zwyczajem.

Matrymonialny śmigus-dyngus

Śmigus-dyngus ma korzenie pogańskie i wywodzi się z symboliki wody. Powszechne oblewanie się wodą w Poniedziałek Wielkanocny było pewną praktyką magiczną. Człowiek w ten sposób chciał zachęcić przyrodę do naśladownictwa i prosić o zapewnienie odpowiedniej ilości wody potrzebnej do wzrostu roślin na wiosnę. Symboliczne budzenie przyrody do życia jest widoczne w zwyczaju kropieniu wodą święconą ozimych upraw w Wielkanocny Poniedziałek. 

Najczęściej to chłopcy oblewali dziewczęta. Kawalerowie w ukryciu czyhali z wiadrami i specjalnie zrobionymi z drewna sikawkami lub w wyższych sferach flaszeczkami perfum, by oblać lub przynajmniej skropić pannę. Dziewczęta wrzaskliwie protestowały przeciwko oblewaniu, ale każda chciała być zmoczona, ponieważ to świadczyło o jej atrakcyjności. Zmoczone tego dnia panny miały większe szanse na zamążpójście, a te, które się obraziły, mogły mieć później kłopot ze znalezieniem męża. 

Wierzono, że woda nie tylko symbolizuje życie, ale także daje urodę. Panna oblana wodą pięknieje i utrzymuje urodę przez cały rok. W ten świąteczny dzień dziewczęta jednak niechętnie opuszczały chaty w obawie przed oblaniem kilkoma wiadrami wody lodowatej lub wrzuceniem do stawu albo potoku. Bywało, że role się odwracały i to panny z wiaderkami wody czatowały za drzwiami chałupy na dyngusiarzy, czyli kolędników wielkanocnych, którzy chodzili od domu do domu. 

Tradycje lanego poniedziałku w różnych regionach 

Kraków - emaus, czyli odpust odbywa się w Poniedziałek Wielkanocny na Zwierzyńcu przy klasztorze sióstr norbertanek. Towarzyszą mu liczne kramy z atrakcjami dla dzieci, kiermasz ludowych wyrobów oraz rękodzieła. Nazwa „emaus” pochodzi od biblijnej wsi, do której zmierzał zmartwychwstały Jezus. Początkowo krakowski „emaus” miał charakter uroczystego spaceru mieszczan, którzy po obfitym świętowaniu udawali się do leżącego opodal bram miasta kościoła. Z czasem zwyczaj przechadzki przerodził się w ludową zabawę mającą postać odpustu. Osobliwością tego odpustu są drewniane figurki żydowskich grajków i duchownych studiujących Torę oraz małe, nawleczone na sznurek precelki.

W drugi dzień Świąt koło Krakowa, Bochni i Wieliczki można spotkać „siudy”, „siude baby”. „Siuda Baba” to mężczyzna przebrany za usmoloną kobietę w podartym ubraniu. 
Początku tego zwyczaju należy szukać w słowiańskich obrzędach wypędzania zimy. Według legendy w świątyni na Kopcowej Górze obok Lednicy Górnej ognia strzegła kapłanka-dziewica. Nie mogła się myć ani opuszczać świątyni. Po odbyciu rocznej służby wraz z nadejściem wiosny mogła dopiero wyjść, by poszukiwać swojej następczyni. W obawie przed wybraniem na strażniczkę ognia panny chowały się, gdzie tylko mogły. 

Od tych legendarnych czasów „Siuda” w Poniedziałek Wielkanocny szuka swojej następczyni. Zgodnie z tradycją niechlujnej babie towarzyszy Cygan i paru krakowiaków. Orszak ten chodzi od chaty do chaty i zbiera datki wśród mieszkańców, przy okazji smarując panny sadzą, oraz próbuje pochwycić mieszkające tam młode dziewczęta i uprowadzić.

Oczywiście można się wykupić od nieszczęsnego losu przysmakami, kieliszkiem alkoholu, pieniędzmi albo całusem. Nigdy nie należało się wymigiwać od datków dla orszaku Siudy, by zapewnić sobie ochronę od złego na cały rok. Poczernienie twarzy przez Siudą Babę to dobra wróżba zwiastująca pomyślny przyszły rok, a pannie szybkie zamążpójście. 

Tradycja wielkanocna podtrzymywana jest nadal w Lednicy Górnej i Wieliczce.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Poniedziałek Wielkanocny #Lany poniedziałek #tradycje poniedziałku wielkanocnego #śmigus dyngus

Mariola Łukawska