Koniec z mitem o medycznej marihuanie? Udowodniono jej związek z ryzykiem zawału i niewydolności serca
Używanie marihuany jest powiązane z podwyższonym ryzykiem wystąpienia zawału serca i niewydolności serca, wynika z dwóch badań, które zostały przedstawione na dorocznym spotkaniu Amerykańskiego Towarzystwa Kardiologicznego w Filadelfii.
- Dwa niezależne badania przeprowadzone w USA wykazały, że stosowanie marihuany może zwiększać ryzyko zawału serca, udaru mózgu lub niewydolności serca.
- W pierwszym badaniu, w którym wzięło udział 157 tys. osób, stwierdzono, że osoby, które codziennie stosowały marihuanę miały o 34 proc. wyższe ryzyko wystąpienia niewydolności serca niż osoby niestosujące jej wcale.
- W drugim badaniu, w którym wzięło udział 28 tys. osób po 65. roku życia, stwierdzono, że osoby stosujące marihuanę miały o 20 proc. wyższe ryzyko zawału serca lub udaru mózgu niż osoby niestosujące jej wcale.
- Naukowcy uważają, że stosowanie marihuany może zwiększać ryzyko chorób układu krążenia poprzez wpływ na rozwój choroby wieńcowej, wzrost stężenia karboksyhemoglobiny i substancji smolistych we krwi.
Skutki uboczne marihuany
Popularność stosowania marihuany zarówno w celach rekreacyjnych, jak i medycznych rośnie zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i na świecie. Nowe badania dwóch niezależnych zespołów naukowych sugerują, że może to negatywnie wpływać na układ krążenia.
Pierwsze z badań, prowadzone pod kierunkiem lekarza Yakubu Bene-Alhasana z Medstar Health, objęło około 157 tysięcy uczestników programu All of Us, finansowanego przez amerykańskie Narodowe Instytuty Zdrowia. Badanie trwało niemal cztery lata, a analiza uwzględniła różnorodne czynniki, takie jak demografia, ekonomia, picie alkoholu, palenie papierosów oraz czynniki wpływające na zdrowie układu krążenia. Uczestnicy wypełniali kwestionariusze dotyczące używania marihuany, a wyniki wykazały, że codzienne jej stosowanie wiązało się z 34-procentowym zwiększeniem ryzyka niewydolności serca.
Badacze zauważyli, że słabym punktem badania jest brak uwzględnienia, czy marihuana była wdychana czy przyjmowana doustnie, co mogłoby wpływać na jej oddziaływanie na układ krążenia.
Większe ryzyko zawału
W drugim badaniu zespół pod kierunkiem Avilasha Mondala z Nazareth Hospital w Filadelfii przeanalizował dane dotyczące 28 535 hospitalizowanych pacjentów po 65. roku życia, niepalących tytoniu, ale stosujących marihuanę. Okazało się, że osoby stosujące marihuanę miały o 20 proc. wyższe ryzyko zawału serca lub udaru mózgu w porównaniu z osobami nieużywającymi marihuany.
Naukowcy podkreślają, że od 2015 roku stosowanie marihuany w USA niemal się podwoiło, szczególnie wśród osób starszych. Zdaniem Avilasha Mondala, potrzebne są dalsze badania w celu zrozumienia potencjalnego ryzyka chorób układu krążenia związanego z używaniem marihuany.
Palenie marihuany zwiększa stężenie karboksyhemoglobiny i substancji smolistych we krwi, podobnie jak palenie tytoniu. Te substancje zostały już skorelowane z wyższym ryzykiem chorób układu krążenia. Wnioski z obu badań podkreślają rosnące zaniepokojenie związane z używaniem marihuany i wskazują na potrzebę dalszych badań oraz świadomości tego ryzyka w społeczeństwie i w opiece zdrowotnej.
– wyjaśnia dr Robert L. Page II, niebiorący udziału w badaniach ekspert w dziedzinie farmacji.
Podsumowanie:
Obecne wyniki badań wskazują, że stosowanie marihuany może wiązać się z wyższym ryzykiem chorób układu krążenia. Potrzeba dalszych badań w tym zakresie, aby lepiej zrozumieć mechanizmy działania marihuany na układ krążenia. Osoby, które stosują marihuanę, powinny być świadome potencjalnego ryzyka związanego z tym działaniem.
Źródło: Niezalezna.pl, PAP, abstractsonline.com
