Zakażenie wirusem ptasiej grypy jest niebezpieczne dla ludzi, ale zdarza się bardzo rzadko - uspokaja wirusolog, prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska. Na świecie było kilkaset takich przypadków w ciągu wielu lat. Z najnowszych statystyk wynika, że dotąd nie stwierdzono przypadków przeniesienia wirusa ptasiej grypy ze zwierząt domowych na człowieka. Obecnie w Polsce potwierdzono kilkanaście przypadków wirusa ptasiej grypy H5N1 u kotów, ale nie ma informacji o zakażeniu człowieka ptasią grypą bezpośrednio od kotów.
Wirus ptasiej grypy H5N1 został po raz pierwszy stwierdzony u kotów domowych w Tajlandii w 2004 roku. W większości przypadków zakażenie kotów występuje w pobliżu ognisk wirusa, zazwyczaj poprzez spożywanie zakażonego mięsa ptaków lub drobiu przez dzikie zwierzęta. Obecne badania próbek kotów w Polsce wskazują na jedno źródło zakażenia, które rozprzestrzeniło się w różnych miejscach. Prawdopodobnie koty zostały zakażone poprzez spożycie zanieczyszczonej karmy lub mięsa drobiowego.
Prof. Szuster-Ciesielska poinformowała, że zakażenie wirusem ptasiej grypy jest dla ludzi niebezpieczne, ale występuje bardzo rzadko. W przypadku zakażenia u ludzi, choroba przebiega bardzo ciężko, często z poważnymi powikłaniami i wysokim wskaźnikiem śmiertelności.
Niestety, ptasia grypa u człowieka przebiega bardzo ciężko, o czym świadczy wskaźnik śmiertelności wynoszący ok. 50-60 proc. Oprócz typowych objawów grypowych występuje też bardzo poważny zespół niewydolności oddechowej, zaburzenia pracy nerek i wątroby. Jak dotąd nie stwierdzono, żeby zakażenie roznosiło się pomiędzy ludźmi. Możliwe jest tylko bezpośrednie zakażenie od ptactwa.
Ekspertka wyjaśnia, że dawka wydalana przez koty z układu oddechowego nie jest wystarczająca do tego, aby zakazić człowieka.
Nie mniej jednak naukowcy i lekarze zalecają, aby - dmuchając na zimne - uważać na bliskie kontakty z kotami, żeby np. nie całować kotka w pobliżu pyszczka. Powinno się je trzymać w domu i dostarczać sprawdzoną karmę. Ważne jest też mycie i dezynfekcja rąk po przyjściu z zewnątrz. Należy zadbać też o czyste podeszwy, aby przypadkowo nie nanieść do domu ptasich lub kocich odchodów.
Prof. Szuster-Ciesielska zaleca jednak ostrożność w obchodzeniu się z kotami, taką jak unikanie całowania ich w okolicach pyszczka oraz utrzymanie czystości rąk i podeszew obuwia. Ważne jest również podawanie kotom sprawdzonej karmy i unikanie kontaktu z ptasimi lub kocimi odchodami. W przypadku właścicieli kotów nie ma powodów do niepokoju, ale należy zachować odpowiednią ostrożność.