- Ubożenie w Wielkiej Brytanii jest głębokie i systemowe.
- Sytuacja najuboższych klas nie poprawiła się przez ostatnie 15 lat.
- Pandemia Covid-19 dodatkowo pogorszyła tę sytuację.
- Z badań wynika, że dla wielu osób o najniższym statusie społecznym praca nie jest warta podejmowania wysiłku.
Brytyjczycy nie chcą pracować?
Raport wskazuje, że 13,4 miliona osób doświadcza życia cechującego się brakiem stabilnych relacji rodzinnych, stagnacją płac, nieodpowiednimi warunkami mieszkaniowymi, chronicznym złym stanem zdrowia i występowaniem przestępczości. CSJ podkreśla, że dla wielu z tych osób praca nie jest atrakcyjna, ponieważ często charakteryzuje się niską jakością, brakiem pewności zatrudnienia i brakiem perspektyw awansu. Dlatego wielu z nich decyduje się na korzystanie z opieki społecznej, zamiast podejmować trud podejmowania niepewnej pracy.
Efekt pandemii
Raport zaznacza, że sytuacja najuboższych znacznie się pogorszyła podczas lockdownów związanych z pandemią COVID-19. Restrykcje te dotknęły tę grupę społeczną bardziej niż inne, co doprowadziło do dodatkowego pogorszenia warunków życia. Lockdowny miały negatywny wpływ na wiele aspektów życia osób najmniej zamożnych, w tym na wzrost liczby zgłoszeń przemocy domowej o 700%, zwiększenie długotrwałego opuszczania zajęć szkolnych przez uczniów o 134%, oraz zwiększenie liczby osób korzystających z zasiłków dla osób w wieku produkcyjnym o 1,2 miliona.
Polityka lockdownu pogorszyła sytuację już trudną dla osób znajdujących się w najbardziej niekorzystnej sytuacji społecznej.
– mówi Andy Cook, dyrektor CSJ.
Raport wskazuje na potrzebę opracowania strategii skierowanej nie tylko na redystrybucję finansów, ale także na zwalczanie podstawowych przyczyn ubóstwa, takich jak edukacja, zatrudnienie, długi, uzależnienia i relacje rodzinne.
Podsumowanie:
Raport CSJ to ostrzeżenie przed poważnymi konsekwencjami ubóstwa w Wielkiej Brytanii. Może ono doprowadzić do dalszego pogłębienia podziałów społecznych i wzrostu przestępczości. Wielkiej Brytanii grozi powrót do różnic w poziomie życia, jakich nie było od czasów wiktoriańskich, czyli drugiej połowy XIX wieku, a sytuacja najuboższych klas ani trochę nie poprawiła się przez ostatnie 15 lat – ostrzega think tank, Centre for Social Justice (CSJ).