"Kangury gromadzą się przy źródłach wody i paszy, zagrażając gospodarstwom rolnym, i musimy jak najszybciej zaradzić tej sytuacji" - oświadczył stanowy minister ds. zasobów Niall Blair. Najbardziej dotkliwą od kilkudziesięciu lat suszę w czasie australijskiej zimy naukowcy uważają za następstwo zmian klimatycznych.
Obecna susza w Nowej Południowej Walii nie jest tak dotkliwa i długotrwała jak susza stulecia, która nawiedziła tę część Australii w latach 2007-2009. Niemniej jednak dramatyczne są obrazy przekazywane przez australijską telewizję: zdesperowani farmerzy, lotnicze zdjęcia ogromnych połaci wysuszonej, głęboko spękanej ziemi i ginące z pragnienia stada owiec.
Rząd federalny i lokalny rząd Nowej Południowej Walii przeznaczyły równowartość 1,1 miliarda dolarów USA na pomoc dla tamtejszych gospodarstw rolnych.
"Susze, które nawiedzają ostatnio Australię, są być może najgorsze od 800 lat" - napisało australijskie czasopismo "The Conversacion". Naukowcy z Uniwersytetu w Melbourne, autorzy artykułu na ten temat, podtrzymują tezę, że wpływ na sytuację farmerów w Nowej Południowej Walii mają prawdopodobnie zmiany klimatyczne na naszej planecie.