Katarzyna Skrzynecka zadebiutowała w filmie "Pewnego letniego dnia" jako nastolatka i od razu pokazała, że jest aktorką z ogromnym potencjałem. Skończyła zarówno szkołę muzyczną, jak i Akademię Teatralną w Warszawie, co pozwoliło jej połączyć wszystkie pasje.
Na scenie musicalowej zachwycała w "Metro", "Chicago" czy "Miss Saigon", pokazując nie tylko talent aktorski, ale i świetny głos. Równolegle rozwijała karierę muzyczną — wydała sześć albumów studyjnych. Telewizja również dała jej wiele możliwości, a współcześni widzowie poznali ją m.in. jako jurorkę programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo".
Prywatnie Katarzyna od przeszło dekady jest związana z Marcinem Łopuckim, trenerem personalnym. Wspólnie wychowują córkę Alikię, ale droga do macierzyństwa była pełna dramatów - aktorka przeszła cztery poronienia, zanim udało jej się donosić ciążę.
„Ja 4 razy oczekiwałam dziecka, zanim moja Alikia się szczęśliwie i zdrowo urodziła. Urodziłam Alisię dopiero, mając 40 lat skończone. Wcześniej za każdym razem była na to nadzieja i w którymś momencie po 3, po 4, po prawie 5 miesiącach najdalej jednak okazywało się, że jeszcze nie tym razem, że jeszcze się nie uda”
- wyznała.
Mimo tego doświadczenia Skrzynecka nigdy nie straciła nadziei na potomstwo i dlatego teraz sama chce dodawać otuchy innym kobietom, do których apeluje:
„Zawsze mówię kobietom, które planują macierzyństwo lub marzą o macierzyństwie, niestety przechodzą te nieudane próby, nie poddawajcie się. Dopóki medycyna nie powie wam, że absolutnie nie możesz, nie dasz rady (...), dopóki nie usłyszysz takiej diagnozy, że po prostu się nie da, nie wolno się poddawać i trzeba próbować”!