Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Zakopane poszukuje nowej pamiątki z Tatr

W odpowiedzi na straganowy zalew chińskich tandetnych pamiątek, które turyści kupują pod Tatrami, Muzeum Tatrzańskie ogłosiło konkurs na zaprojektowanie nowej pamiątki. Prace można nadsyłać do 10 października.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
pxhere.com/creativecommons.org/publicdomain/zero/1.0/

Artysta rzeźbiarz, a zarazem jeden z jurorów konkursu na pamiątkę z Zakopanego Marcin Rząsa przypomniał, że produkcja pierwszych pamiątek z Zakopanego sięga początków XX wieku i była związana z działalnością zakopiańskiej Szkoły Przemysłu Drzewnego.

„Chodziło o to, żeby młodym góralom dać możliwość zarobkowania wzorując się na pamiątkarstwie w krajach alpejskich, gdzie już ten przemysł był dobrze rozwinięty. Pomysł na produkowanie i sprzedaż pamiątek, był dobrym ruchem, bo górale mieli fach w ręku i zdolności do obróbki drewna. Sprzedaż pamiątek miała być dla nich dodatkowym dochodem, zwłaszcza, że sytuacja materialna górali wówczas nie była zbyt dobra i każdy grosz był dobry. Powstawała w ramach pamiętnikarstwa na przykład galanteria biurowa, laski, były też wyroby skórzane no i oczywiście wełniane”

– mówił Rząsa.

Przemysł pamiątkarski nadal rozwijał się w latach międzywojnia. Pod Tatrami produkowano na przykład drewniane kasetki, drewniane noże do otwierania kopert czy oprawy do albumów.

„Wtedy Zakopane było modnym kurortem, do którego przyjeżdżały elity. W okresie PRL-u, w momencie pojawienia się turystyki masowej, pojawiło się dużo większe zapotrzebowanie na pamiątki. Wówczas zaczęły działalność Zakopiańskie Zakłady Wzorcowe +Cepelia+, które zatrudniały setki osób” – wspominał artysta.

Zakopiańska „Cepelia” masowo produkowała drewniane talerze wypalane lub malowane, gobeliny, a także wyroby ceramiczne, wełniane, skórzane, ale i popularne ciupagi oraz kasetki.

„To były profesjonalne wyroby. Za tym stali ludzie, którzy pilnowali wysokiego poziomu wykonawczego. Obecnie ruch turystyczny jest jeszcze większy, a potrzeby pamiątkarskie idą w miliony rocznie. No i pojawia się globalny rynek. Niestety masa pamiątek jest dziś produkowana w Chinach nie mających nic wspólnego z podhalańskim rękodziełem. Wystąpiła pewna unifikacja pamiątek, gdyż te same rzeczy możemy kupić w Zakopanem czy w Sopocie, Szczyrku albo Mikołajkach” – dodał Rząsa.

Jego zdaniem na szczęście na zakopiańskich straganach można jeszcze odnaleźć prawdziwe wyroby rękodzielnicze, o które pyta coraz więcej osób.

„Odnoszę wrażenie, że nie wszystko stracone, a najgorsze mamy już za sobą, bo turyści szukają rękodzieła i część straganów, chociaż rzadko, oferuje takie pamiątki. Konkurs ogłoszony przez Muzeum Tatrzańskie może być jaskółką dobrych zmian. Dzięki temu powstała dyskusja o prawdziwej pamiątce z gór i rękodziele”

– przekonywał Rząsa.

Zdaniem artysty, jest mnóstwo inspiracji do wykonania pamiątek z Zakopanego. Taką inspiracją są przede wszystkim Tatry, ale i sporty zimowe jak skoki narciarskie, lub historie związane z regionalizmem i góralami.

„Dobrze by było, gdyby produkcji pamiątek towarzyszyła jakaś refleksja, staranność, żeby te pamiątki były kojarzone z Zakopanem i Tatrami, bo jest to też forma promocji tego regionu” – zakończył artysta.

Konkurs ogłoszony przez Muzeum Tatrzańskie jest adresowany do wszystkich, którzy mają ciekawe pomysły na oryginalną pamiątkę z Tatr. Ostateczną datą nadsyłania propozycji wyznaczono na 10 października. Ze szczegółami konkursu można zapoznać się na stronie internetowej Muzeum Tatrzańskiego.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Zakopane #pamiątka

redakcja