Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Zabawki „bez technologii” powracają do łask

Zwrot ku tradycyjnym wzorom designerskim w wielu różnych segmentach rynku widać od kilku lat. Muzycznie i filmowo królują lata 80., płyty winylowe ciągle sprzedają się na pniu, a branża modowa również czerpie całymi garściami ze stylistyki vintage. Nie inaczej jest w przypadku zabawek i akcesoriów dla dzieci, które składają teraz hołd minimalizmowi, naturalnym materiałom oraz prostocie, odrzucając świecące ekrany, a także najeżone elektroniką uzależniające gadżety. Mówimy o prawdziwej społecznej zmianie w stronę „zabawek tech free”, którą postuluje m.in. Amerykańska Akademia Pediatryczna. 

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
Lenka Fortelna , pixabay

Kiedyś najprostszym rozwiązaniem dla wielu rodziców na szybkie zapewnienie sobie spokoju było posadzenie niesfornego dziecka przed ekranem telewizora lub ze słuchawkami od walkmana na uszach. A jeśli coś przeskrobało, urządzało się mu szlaban domowy, nie pozwalając wyjść na podwórko. Ale dziś doszło do odwrócenia zasad i raczej „wypędza” się tam za karę młodzież sprzed komputerów, które stają się całym ich życiem. Nikogo też nie dziwi już widok kilkulatków ze smartfonem lub tabletem w ręce, bawiących się dronami czy mini-robotami albo uczniów czytających lektury szkolne na czytniku e-booków. Internet, elektronika i najnowsze zdobycze techniki wywróciły do góry nogami życie nie tylko dorosłych. Pomijając związany z tym i jakże istotny szereg zagrożeń zdrowotnych (brak ruchu), gdzieś uleciał cały dawny urok klasycznych zabawek oraz bibelotów z drewna oraz innych naturalnych materiałów, które działały zawsze i nie ładowało się ich za pomocą złącza USB.

Powrót do korzeni, poparty naukowymi badaniami

Czy jednak ten trend jest bezpowrotny? Niekoniecznie. Tak jak w wielu innych sferach (filmy i seriale, muzyka, moda, a nawet motoryzacja) możemy zaobserwować szybko postępujący przesyt najnowszymi zdobyczami techniki i narzucanym przez nie stylem bycia, branża dziecięca kieruje się ku dobrze sprawdzonym formom. Niekiedy nawiązującym w designie do lat 50. – drewniane klocki, autka i lalki, puzzle, planszówki, przybory rysownicze czy litery lub cyfry do układania. Co może stanowić dla niektórych zaskoczenie, coraz więcej dzieci interesuje się ekologią i idąc za ciosem coraz częściej sięgają one po zabawki, które wzornictwem, a także charakterem zabawy nawiązują do ulubionych źródeł przyjemnego spędzania czasu swoich rodziców. Ci ostatni będą o tyle zadowoleni, że takie gadżety są przeciwieństwem często spotykanych hałaśliwych interaktywnych akcesoriów.

Zabawki tech free zachwala Amerykańska Akademia Pediatryczna w swoim raporcie pt. „Wybór odpowiednich zabawek dla małych dzieci w cyfrowej erze” z grudnia 2018 r.  W wielkim skrócie - przemawiają za nimi doznania sensoryczne, konieczność manipulacji manualnej przy wielu ruchomych częściach, rozwijanie wyobraźni i możliwość wspólnej zabawy z rodzicami, co umacnia więzi emocjonalne.


 

 



Źródło: lifestyle.newseria.pl, niezalezna.pl

#Proca #smartfon #dziecko przed komputerem #płyty winylowe #zabawki tech free #tech free #bez technologii

(redakcja)