Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Wielkie zawirowania na rynku pracy! Spec od HR wyjaśnia, co zrobić w przypadku jej utraty

Powiedzieć, że rynek pracy się zmienia, to w zasadzie… nic nie powiedzieć. Nie jest jednak tajemnicą, że z jednej strony docierają do nas informacje o tym, że funkcjonuje rynek pracownika, bezrobocie spada lub jest na wyjątkowo niskim poziomie, a gospodarka się rozwija – natomiast z drugiej strony spotykamy się z przypadkami dotykającymi głównie przedstawicieli pokolenia X. Po nieprzerwanej serii zawodowych sukcesów, strata pracy bywa dla nich doświadczeniem niezwykle traumatycznym. Do tego stopnia, że kolejnej pracy 50-latkowie, będący głównymi reprezentantami tego pokolenia, szukają nawet latami. „Pokolenie X czuje się zagubione i kompletnie zdezorientowane na rynku pracy, który się zmienił i który jest zdominowany przez pokolenie Y” – wyjaśnia Ernest Wencel, headhunter z wieloletnim doświadczeniem.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
aymane jdidi; pixabay.com / Creative Commons CC0

Praca headhuntera w telegraficznym skrócie polega na identyfikacji menedżerów wysokiego szczebla lub szczególnie cenionych na rynku specjalistów, nawiązanie z nimi kontaktu w celu skłonienia ich do zmiany pracodawcy i przyjęcia oferty pracy swego klienta (tzw. poszukiwania bezpośrednie).

Ernest Wencel, który sam określa się jako przedstawiciel pokolenia X, od kilkunastu lat działa jako headhunter. W ramach projektu Punkt X pomaga managerom, którzy po wielu latach nieustających sukcesów niejednokrotnie po raz pierwszy w życiu poszukują pracy. Podkreśla on, że nowej zawodowej tożsamości i nowego miejsca na rynku pracy, który się zmienił, nie można szukać po staremu.

Z tego właśnie względu postanowił wystosować do pokolenia X nietypowy manifest, w którym zwraca uwagę na pułapki mogące czyhać na rynku pracy.

Poniżej publikujemy jego treść w całości:

MANIFEST DO POKOLENIA X
To my z pokolenia X stworzyliśmy świat, który nas nie chce! 
Świat, biznes, rynek pracy zmieniają się tak szybko, jak nigdy dotąd. Kultura rozrywki przenika dawną kulturę pracy. Zmiany są szybkie i często niezrozumiałe. Dlaczego będąc 40-, 50-letnim menedżerem u szczytu możliwości wypada się nagle z rynku pracy na 18 miesięcy? Tyle się szuka dziś nowego zatrudnienia na stanowiskach menedżerskich - by znaleźć je często poniżej ambicji i możliwości.  
Do menedżerów wyższego i niższego szczebla, do pracowników przeczuwających zmianę, do zwalnianych i szukających pracy
Wchodząc na rynek pracy 30, 20 lat temu mieliśmy przewagę. Nie byliśmy obciążeni nawykami poprzedniej epoki. Nasz entuzjazm, elastyczność, gotowość do poświęceń i chęć zmiany świata od początku doceniały i preferowały międzynarodowe korporacje i ambitne polskie firmy. 
Z każdym rokiem czuliśmy się coraz pewniej. Byliśmy nie tylko coraz bardziej doświadczeni i kompetentni, ale mieliśmy też coraz większą sprawczość. Kryzysy nie zmieniły tego. Wręcz umocniły naszą pozycję, usuwając z naszych ścieżek kariery starszych kolegów i koleżanki. 
Gdy Pokolenie Y poszło do pracy, długo nie uznawaliśmy ich za godnych nas partnerów. Jak mogliby rzucić nam wyzwanie ci, którzy byli źródłem nieustających problemów, które my musieliśmy rozwiązywać? 
W czasach najszybszych zmian w historii ludzkości, byliśmy zadowoleni z siebie, nasyceni i skupieni na deficytach Pokolenia Y. Przestaliśmy za nimi podążać. Zmiany uznaliśmy za tymczasowe, niewarte uwagi. Ale rynek produktów i usług robił bezlitosny zwrot w stronę wartości Pokolenia Y… 
A rynek pracy podążał za nim. 
Co teraz, gdy wartości bliskie Igrekom rządzą naszym światem?
Czy jako pokolenie mamy jeszcze siłę i wolę, która pozwoli nam dogonić zmiany, zachodzące latami: zmiany na poziomie wartości i aspiracji, zmiany w mediach i komunikacji, zmiany w środowisku i kulturze pracy, zmiany w technologiach…?
My, Pokolenie X, aby przetrwać na rynku pracy musimy dokonać przewartościowania. Zamiast rozpamiętywać dawne sukcesy i utracone przewagi, doceńmy to, co nas otacza. Zapomnijmy o „kiedyś”, „w poprzedniej firmie”, „zawsze tak było” ... Tu i teraz wciąż możemy odgrywać ważne role. 
Dostosowanie się do zmiany, to nasza jedyna szansa. Zrozumienie rynku pracy – takiego, jaki jest teraz, nowej kultury pracy - to pierwszy niezbędny krok, aby przetrwać. Drugim jest zmiana nawyków w poszukiwaniu pracy i w samej pracy. 
Możemy to zrobić, bo nie raz już tego dokonaliśmy: odcinając telefony od kabli, zastępując papier ciągami zer i jedynek na ekranie, stawiając mobilność nad stacjonarność, dla zabawy rozwijając internetowe media, w których Igreki nie tylko pracują, ale i żyją. 
Tak. To my stworzyliśmy świat, który preferuje Igreki. A skoro tak, to jest to także nasz nowy świat, świat pracy Pokolenia X.
 

 



Źródło: niezalezn.pl, empemedia.pl

#szukam pracy #pokolenie Y #pokolenie X #rynek pracy #styl życia #praca

redakcja