Halny - wiatr, wiejący w Karpatach Zachodnich; w południowej Polsce, na Słowacji oraz w północnych Węgrzech. Najgwałtowniejsze wiatry tego typu wieją na Podhalu oraz w Kotlinie Liptowskiej, gdzie opadają ze szczytów Tatr. Ma wpływ na samopoczucie powoduje bezsenność, bóle głowy itp.
Pod jego wpływem, na skutek gwałtownych zmian ciśnienia powietrza, pogarsza się stan zdrowia osób ze schorzeniami serca i układu krążenia oraz cierpiących na depresję, zwiększa się liczba samobójstw, szczególnie we wstępnej fazie. Ludzie zachowują się nerwowo, są drażliwi, dochodzi do bójek, a nawet zabójstw. Dziwnie zachowują się niektóre zwierzęta, np. psy, koty, konie, krowy, ale również wilki.
Może dochodzić do zbiorowych psychoz szczególnie gdy halny wieje o zmroku. W czasach nowożytnych wyjątkowo mocny halny zaczął wiać 18 lutego 1846 roku, czyli w dniu kiedy rozpoczęła się rabacja galicyjska.
Wiatr halny najczęściej występuje w październiku i listopadzie, w lutym i marcu. Dociera m.in. do Budapesztu, Krakowa oraz miast aglomeracji górnośląskiej. Jest to ciepły, suchy i porywisty wiatr, wiejący ku dolinom. Niekiedy przynosi znaczne zniszczenia: zrywa dachy, niszczy lasy, tworząc wiatrołomy. Powstaje na skutek różnic ciśnienia pomiędzy jedną a drugą stroną grzbietu górskiego, kiedy po stronie południowej występuje układ wysokiego ciśnienia, a po stronie północnej układ niskiego ciśnienia.
Wiatr halny ma duże znaczenie klimatyczne: powoduje podwyższenie temperatury powietrza, powstawanie posuch, a zimą szybki zanik pokrywy śnieżnej tak, że nawet przy dużych zasobach śnieżnych obywa się bez powodzi. Innym razem wywołuje powódź, jeśli przy gwałtownym tajaniu śnieg wolno paruje. Jesienią przyspiesza dojrzewanie nasion i zbóż.
W marcu 1974 roku dzięki halnemu w Nowym Sączu zanotowano rekordowe +25,6 °C. W listopadzie 1968 roku w Krakowie i w 2008 roku w Bielsku-Białej podczas silnego halnego temperatura wzrosła do rekordowych +23 °C. W wigilię Bożego Narodzenia 1989 roku halny panujący na Podhalu podniósł temperaturę w Tarnowie aż do +20 °C. Na Podbeskidziu tego dnia porywy halnego osiągnęły rekordowe 175 km/h.