Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Lifestyle

Warto obserwować niebo! Tę kometę będzie można dostrzec gołym okiem

To może być astronomiczna atrakcja końca roku! W niedzielę jasna kometa znajdzie się w odległości zaledwie 11,7 mln km od Ziemi. Wedle przypuszczeń niektórych badaczy może poza miastami być widoczna nawet gołym okiem. Ale to nie wszystko - kometę będzie można dostrzec także w wigilijny wieczór.

Autor: redakcja

Powinniśmy wypatrywać komety obok otwartej gromady gwiazd - Plejad, znajdującej się w gwiazdozbiorze Byka. W wigilijny wieczór kometę będzie można dostrzec w pobliżu Kapelli w gwiazdozbiorze Woźnicy, która tradycyjnie jest jedną z pierwszych gwiazdek wigilijnych

– mówi astronom dr Tomasz Banyś z Planetarium EC1 w Łodzi.

To powinna być tym większa atrakcja, że już jakiś czas nie widzieliśmy żadnej jasnej, wyraźnej komety, którą można byłoby próbować dostrzec na nocnym niebie

– dodał astronom.

Jak podkreślił, co roku astronomowie odkrywają nawet kilkadziesiąt komet, ale większość z nich wymaga do obserwacji większych teleskopów, dlatego przeciętemu obserwatorowi nieba trudno jest kometę zaobserwować. Kometę 46P/Wirtanen będzie można dostrzec także dzięki bardzo dogodnemu dla nas położeniu jej na nocnym niebie.

Kometa 46P/Wirtanen obiega Słońce po stabilnej orbicie eliptycznej, a okres jej obiegu to 5 lat i ok. 157 dni. W środę 12 grudnia kometa przeszła przez peryhelium, czyli punkt największego zbliżenia do Słońca, a 16 grudnia znajdzie się w odległości zaledwie 11,7 mln km od Ziemi.

Wspomniana kometa została odkryta pod koniec lat 40. XX wieku zupełnie przez przypadek.

"Tak naprawdę robiono wtedy duże przeglądowe obserwacje całego nieba i na którejś z klisz fotograficznych kometa załapała się, przy czym z racji rozmiarów tamtego projektu przez ponad rok nie rozpoznano w niej komety. Dopiero później pogłębiono te obserwacje i potwierdzono, że jest to ciało kometarne. Krąży pomiędzy Słońcem a Jowiszem, należy w związku z tym do grupy komet jowiszowych i regularnie nas odwiedza"

- wyjaśnił astronom.

 

Autor: redakcja

Źródło: PAP, niezalezna.pl