"Od kilku lat wchodziłam sukcesywnie w klimaty etno, pociągał mnie biały śpiew, brzmienie etnicznych instrumentów i sięganie do korzeni własnej kobiecości. W moich starszych utworach pojawiały nowe etniczne dodatki, zaśpiewy, przearanżowane części, bo upominała się o mnie natura. Do tego dochodziły lektury, przyjaciółki stwarzające kobiece kręgi. Mieszkam od ponad dwudziestu lat na wsi i obserwuję tu życie ludzi w bliższej ugodzie z naturą. I jestem coraz bliżej ze swoją" - powiedziała Renata Przemyk.
Renata Przemyk wyjaśniła również, jaką kobietą jest tytułowa Vera - "kolorową, mądrą doświadczeniem, bólem, trudnymi wyborami, umiejącą przetrwać w trudnych warunkach". "Vera to prawie każda z nas, dorastająca bez pełnego zrozumienia, dobra więc naiwna, odpowiedzialna za bliskich i świat, kochająca za bardzo, ale też ucząca się pilnie życia, umiejąca cieszyć się każdym okruchem dnia, dojrzewająca i w końcu świadoma, umiejąca odejść spokojnie. Vera to córka, matka, siostra, dziewczyna i kobieta. Vera to prawda o kobiecie" - podkreśliła.
Zapytana, jaki obraz kobiecej natury wyłania się z muzyki na płycie "Vera To Ja", Przemyk powiedziała, że "kobiety są różnorodne, wielobarwne i mają niesamowity instynkt przerwania". "Są bliżej z naturą, świetnie czytają jej sygnały, jeśli tylko chcą, jeśli nie zagłuszają w sobie tej możliwości. Kobiety są cykliczne, co miesiąc odradzają się na nowo. Ważne jest, żeby kobiety przekazywały sobie wzajemnie wiedzę o świecie, w którym żyją, o tym jak być kobietą, wiedzę o fizjologii, ciele, duszy i miłości. Żeby matki, babki, ciotki, siostry uczyły te młodsze, ułatwiając im życiowy start i oszczędzając bólu samotnego przedzierania się przez zasieki pierwszych razów. Wiedza jest siłą. Potrzebujemy świadomości siebie, ale też tego, że nic nie trwa wiecznie, że życie jest wartościowe tu i teraz i trzeba się nim cieszyć w każdym jego aspekcie" - wyjaśniła.
"Chcieliśmy też z zespołem cudownych muzyków wirtuozów poprzekraczać parę barier. W tej muzyce jest wiele brzmień, instrumenty etniczne, ale i współczesne, śpiew biały, ale i w innych odcieniach, przyśpiewka ludowa, ale i odważne podejście do słowa. Nie boimy się tematów tabu i bycia sobą. Vera się już nie boi być sobą!"
- podkreśliła artystka.
Do współpracy nad płytą Renata Przemyk zaprosiła polsko-ukraiński zespół DAGADANA, łączący elementy kultury ukraińskiej i polskiej za pomocą jazzu, elektroniki i world music.
Premierowy materiał będzie można usłyszeć na koncertach: 2 lutego w Cavatina Hall w Bielsku-Białej, 9 lutego w łódzkiej Wytwórni, 11 lutego w stołecznym Klubie Stodoła, 15 lutego w Centrum Spotkania Kultur w Lublinie, a także 18 lutego w gdańskim Starym Maneżu, 23 lutego w Auli Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, 24 lutego w poznańskiej Tamie oraz 25 lutego w Klubie Studio w Krakowie.