Wczoraj wieczorem w Stanach Zjednoczonych odbyła się gala \"MTV Video Music Awards\". Podczas wydarzenia gwiazdy muzyki wykonały swoje najnowsze utwory na żywo. Występ jednej z gwiazdek POP, idolki nastolatek - Ariany Grande - wzbudził szczególne kontrowersje i niestety też niesmak. Podczas piosenki \"God is a woman\", czyli \"Bóg jest kobietą\" wykonała z tancerkami układ choreograficzny nawiązujący do ostatniej wieczerzy. Szczególną uwagę przykuwa jednak postać... \"Jezusa\".
Podczas gali MTV Video Music Awards Ariana Grande wykonała swój najnowszy singiel. Już sam tytuł i treść piosenki jest kontrowersyjny - "God is a woman", czyli "Bóg jest kobietą".
Jak to w świecie muzyki bywa, każdy z artystów chce zrobić jak największe show. Często przekraczające granice dobrego smaku. Tak też było i tym razem.
Grande podczas swojego występu wykonała układ choreograficzny z tancerkami, wzorowany na... ostatniej wieczerzy.
Szczególny niesmak budzi postać Jezusa, w którego wcieliła się jedna z tancerek. Półnaga czarnoskóra tancerka wiła się i przybierała dziwne pozy. Podobnie jak sama wokalistka i inne tancerki, które miały być apostołami.
Nie ujmując umiejętności wokalnych Grande - występ ten z pewnością zapisze się na kartach historii - niekoniecznie z pozytywnym wydźwiękiem.