Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Światowej sławy okulista będzie leczyć polskie dzieci

Mali pacjenci z chorobami oczu będą mogli skorzystać w Lublinie z najnowszych osiągnięć medycyny. Dzięki zacieśnieniu współpracy ze światowej sławy okulistą z Niemiec prof. Anselmem Jünemannem dzieci ze szpitala klinicznego nr 1 lubelskiego Uniwersytetu Medycznego będą mogły skorzystać z nowoczesnych, niefinansowanych jeszcze przez NFZ badań genetycznych, z dostępu do terapii genowych i z nowych metod diagnostyki i leczenia wrodzonej jaskry i zaćmy.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
Dorothy Loges, pixabay

Jak informuje „Nasz Dziennik” Anselm Jünemann, który od kilku lat jest profesorem wizytującym szpitala, zdecydował się, że teraz będzie co miesiąc przyjmował tu pacjentów, konsultował skomplikowane przypadki i przeprowadzał operacje.

Profesor skoncentruje się na nad przypadkami zaćmy i jaskry wrodzonej oraz schorzeniami siatkówki. Będzie też wykonywał witrektomię u dzieci.

- czytamy.

W szpitalu leczy się rocznie około tysiąca małych pacjentów ze schorzeniami oczu. Kolejne kilka tysięcy jest pod opieką przychodni przyszpitalnej. Na konsultacje z profesorem przyjeżdżają tutaj rodzice z dziećmi z całej Polski.

Szpital jest w skali kraju jedynym ośrodkiem zaproszonym do europejskiej sieci schorzeń rzadkich oczu, w której ramach może konsultować trudne przypadki, wysyłać wyniki i uzyskiwać dodatkowe opinie z 36 czołowych ośrodków europejskich, które tę sieć tworzą.

Obecnie pacjenci wymagający badań genetycznych muszą płacić z własnej kieszeni. Jest to koszt ok. 4 tys. zł. Jednak, jak wyjaśnia prof. Robert Rejdak, sytuacja się zmieni i w niektórych przypadkach będzie można wykonać te badania bezpłatnie.

Na sfinansowanie badań wszystkich pacjentów trzeba jeszcze poczekać. Oczekujemy na środki i regularne wpłaty z NFZ i przez Ministerstwo Zdrowia.

- tłumaczy prof. Rejdak.

 

 



Źródło: pap, niezalezna.pl

#okulista #chore oczy #leczenie

redakcja