"Łaska internautów na pstrym koniu jeździ" - można by sparafrazować popularne powiedzenie. Przekonują się o tym co chwila celebryci, którzy z dnia na dzień mogą stać się ulubieńcami użytkowników mediów społecznościowych albo przeciwnie - rozwścieczyć internautów i tym samym spotkać się z falą hejtu. Podobna sytuacja spotkała Ewę Chodakowską, która naraziła się hejterom za... zbyt ładne zdjęcie na Instagramie!
Pozornie ze zdjęciem zamieszczonym przez Ewę Chodakowską wydaje się być wszystko w porządku: trenerka przytula się do męża, oboje siedzą przed ubraną choinką. Pod zdjęciem Chodakowska umieściła też opis, w którym przyznaje, jak bardzo Boże Narodzenie jest dla niej i jej rodziny wyjątkowym czasem i złożyła internautom życzenia świąteczne:
Cały rok czekam na święta.. bez cienia przesady ❤️ jak mały dzieciak ekscytuje się już od września myśląc, AAAAA!! JUŻ ZA CHWILE ŚWIĘTA ‼️ ?? To jedyny okres w roku, kiedy moja CAŁA, ale to CALUTKA rodzina - rodzice, dwie siostry i brat, ze swoimi połówkami i dziećmi - łącznie 15 osób - spędzamy ze sobą czas.. Ogrom miłości.. tysiące przytulanek.. miliony ciepłych słów .. masa wspomnień.. a wszystko od serca.. Chrystus się rodzi, a my czujemy Jego błogosławieństwo! ❤️❤️Mogę nie mieć NIC! ale mając RODZINĘ, spędzając z najbliższymi czas, bez udawanej życzliwości czuje MAM WSZYSTKO! ✨✨✨ Razem z moją Rodziną, życzymy Ci ZDROWIA, bo jest bezcenne.. MIŁOŚCI, bo ta sprawia, ze chce nam się chcieć.. BŁOGOSŁAWIEŃSTWA BOŻEGO na każdy dzień ?? tak żeby ZAUWAŻAĆ i DOCENIAĆ, TO CO JUŻ MASZ ✨✨ Wesołych Świąt ❤️
Jak się okazało, internauci nie dali się zwieść sielskiemu obrazkowi i szybko zaczęli atakować celebrytkę o to, że zdjęcie jest "sztuczne", bo przecież "nikt nie pozuje w domu w czapce i rękawiczkach". Do tego zarzutu odniosła się sama zainteresowana:
Minutę wcześniej weszłam do domu. Usiadłam przy kominku zagrzać się z mężem. Moja sisi (siostra - przyp. red.) złapała za tel i cyknęła fotkę na spontanie (mój mąż tak nie pozuje, nie cierpi zdjęć). Uważasz, że wszyscy kłamią?
Niestety, próba wybrnięcia z docinek skończyła się dla trenerki jeszcze gorzej - czujni obserwatorzy szybko bowiem dostrzegli, że w kominku nie pali się ogień, więc o żadnym "zagrzewaniu się" nie mogło być mowy, a zdjęcie to "zwykła ustawka". Jedna z internautek najwyraźniej straciła nad sobą kontrolę, bo porównała internetową działalność Chodakowskiej do... Hitlera (sic!):
Chodakowska - jesteś gorsza niż Hitler..... Mogłabyś wreszcie przestać siać swoją zakłamaną propagandę i prać naiwnym kobitom mózgi... A najbardziej chodzi przecież w tym wszystkim o kasę, nieprawdaż... Smutne słowa prawdy...
- napisała rozczarowana fanka.
Cóż, jak widać - ile internautów, tyle opinii, bo pod zdjęciem Chodakowskiej znalazły się też w końcu i pozytywne komentarze. Ale żeby tak hejtować dziewczynę za pozowane zdjęcie? Jak uważacie - czy to przesada, czy normalna reakcja internautów?