Ludzie poznali mnie w internecie, jak miałam 12 lat. Minęły dwa lata, podczas których się po prostu zmieniłam. To przecież normalne, nie była to żadna zaplanowana metamorfoza. W ogóle jestem ostatnio chodzącą kontrowersją. Trochę mnie to śmieszy
- mówiła Roksana Węgiel w rozmowie z gazeta.pl.
Wokalistka opowiedziała również o powstaniu selfie z parą prezydencką, po którego opublikowaniu zalała ją fala hejtu.
Z panem prezydentem byliśmy na jednym koncercie dla mieszkańców Puław. Ja śpiewałam, on miał spotkanie. Nasze garderoby były obok, więc podeszłam do pana prezydenta, chwilkę porozmawialiśmy, także z panią Agatą Dudą. Potem zrobiliśmy sobie zdjęcie, które wstawiłam na Instagram
- opowiadała. Jak zaznaczyła, nie widzi w tym nic złego, "w końcu to głowa państwa".
Każdy mój sukces zawdzięczam przede wszystkim Bogu. Wierzę w Boga. Wierzę też, że nic nie dzieje się bez powodu. Jak coś się nie wydarzyło, jestem spokojna. Wiem, że może kiedyś, w przyszłości się wydarzy. Że Bóg ma dla mnie coś wyjątkowego
– zaznaczyła młoda piosenkarka.