Po filmie dokumentalnym "Leaving Neverland", w którym dwóch dorosłych już mężczyzn oskarża króla popu o molestowanie, największe stacje radiowe przestały grać piosenki Michaela Jacksona. Francuski dom mody Louis Vuitton, który w styczniu zaprezentował kolekcję inspirowaną twórczością zmarłego artysty postanowił wycofać ze sprzedaży wszystkie ubrania, które kojarzą się z Jacksonem.
Szokujący dokument „Leaving Neverland” miał swoją światową premierę na tegorocznym festiwalu filmowym Sundance i wywołał ogromne kontrowersje. Film opowiada o relacjach między królem popu a Wadem Robsonem i Jamesem Safechuckiem. Mężczyźni twierdzą, że wiele lat temu byli wykorzystywani seksualnie przez Michaela Jacksona. Mieli wtedy 7 i 10 lat.
Fani i rodzina artysty zarzucają mężczyznom kłamstwo. Wiele lat temu podczas procesu, w którym oskarżano Jacksona o molestowanie nieletnich zeznali, że nic takiego nie miało miejsca.
Po emisji dokumentu największe stacje radiowe przestały grać muzykę króla popu, a dom mody Louis Vuitton poszedł o krok dalej. W styczniu, podczas paryskiego tygodnia mody marka zaprezentowała swoją kolekcję inspirowaną twórczością Jacksona. Teraz dyrektor artystyczny męskiej linii Virgil Abloh przekazał, że marka wycofa z kolekcji te projekty.
Wiem, że dokument wywołał ogromne kontrowersje. Zarówno ja osobiście, jak i cały dom mody stanowczo potępiamy wszelkie formy wykorzystywania dzieci oraz przemocy. Tworząc kolekcję chciałem nawiązać do Jacksona jako króla popu. Przygotowane projekty nawiązywały tylko do publicznej działalności artysty, którą zna cały świat. Również dlatego, że stanowiła ona inspirację dla setek twórców
- tłumaczył Abloh cytowany przez "The Guardian".