Jacek Stachursky to kultowa postać polskiej popkultury. Kto nie pamięta przebojów takich jak "Typ niepokorny", czy "Zostańmy razem"? W swojej karierze miał też moment "buntu", kiedy to ukazał się utwór pod wiele mówiącym tytułem "Dosko". Teraz pojawił się nowy singiel piosenkarza, który jest tak zaskakujący, że aż... trudno go skomentować.
Stachursky właśnie zaliczył wielki powrót - kolejny. Tym razem przestraszył fanów swoim wyglądem. Muzyk bardzo schudł. Ale powrót wiąże się także z nową muzyką.
Gdy lata temu ukazał się utwór "Dosko", choć nikt go nie rozumiał, to stał się hitem niejednej imprezy. Wtedy opinia publiczna prawdopodobnie myślała, że Jacek Stachursky już bardziej zaskoczyć nie może. A jednak!
"Zimna lufa" to utwór łączący w sobie odrobinę trapu i dubstepu, co jest totalnym przeciwieństwem jego dotychczasowej twórczości w stylu disco.
Kto odważny - niech słucha! Ale Stachursky ostrzega: "Nie ma i nie będzie zmiłowania wszędzie"! My jednak nie byliśmy na to gotowi.