Maria Peszek wielokrotnie wywoływała skandale. A to tekstami swoich piosenek, a to okładkami płyt, a to dziwnymi wypowiedziami. „Nie oddałabym ci, Polsko ani jednej kropli krwi” śpiewa w piosence „Sorry Polsko”, w innej o „szczuciu słowem i modlitwą”, w kolejnej zaś „W moim kraju palą tęczę jak kiedyś ludzi w stodole”. Tym razem piosenkarka postanowiła założyć na ramię opaskę LGBT. W wywiadzie dla Onetu tłumaczy się z tego:
Flaga ma w sobie coś malowniczego, awanturniczego, ale opaska z tęczą na ramieniu to coś więcej. Jest wyrazem solidarności ze środowiskiem LGBT+, wyrazem zachwytu nad tym, jak ta społeczność walczy o siebie i mojej wdzięczności wobec niej
- stwierdziła piosenkarka.
Peszek twierdzi, że bardzo dużo zawdzięcza osobom homoseksualnym od początku swojego życia. Dalej artystka mówi też o swoim ateizmie jako filarze oraz o swoim postrzeganiu patriotyzmu.
Uważam się za patriotkę i nie jest mi obojętne, jak wygląda ten kraj. Mam poczucie obowiązku, od niczego się nie uchylam. A jednocześnie mówię o tym, że jest to jedna z najciemniejszych ojczyzn, jaką można sobie wylosować
– mówi.