„Poważny szatan kieruje albo przynajmniej jest współsprawcą tego zamieszania” – powiedział o aferze taśmowej Donald Tusk. Nie trzeba było długo czekać, a w sieci powstało wideo zatytułowane „Bida donka”. Znalazła się w nim nawet słynna „lipa”.
Prokuratura Krajowa upubliczniła na swojej stronie protokoły dotyczące zeznań wspólnika biznesowego skazanego za podsłuchy najważniejszych osób w państwie Marka Falenty - Marcina W.
Wynika z nich m.in. że Marcin W. zeznawał (w 2017 i 2018 r.) iż wręczył łapówkę w wysokości 600 tys. euro M.T., "synowi byłego premiera". Miało to mieć miejsce w 2014 r. i jak zeznawał Marcin W., pieniądze włożył do reklamówki ze sklepu Biedronka, a miała to być "prowizja za zgodę" ówczesnych władz na transakcję dotyczącą sprowadzania węgla z Rosji.
Michał Tusk oświadczył, że to "totalne bzdury", że nie poznał Marka Falenty ani Marcina W. i nigdy też nie był przesłuchiwany w tej sprawie. Wskazał też, że prokuratura protokoły z tymi zeznaniami ma "od lat".
Oczywistym jest, że partia może korzystać zgodnie z prawem tylko z tego, co wpłynie na jej konto w darowiznach i subwencjach. A tutaj mamy do czynienia z zeznaniem, w którym świadek twierdzi, że ta gotówka była zarządzona przez partię pod tzw. stołem. To oznacza, że pytania są już nie tylko do Donalda Tuska i jego syna, którzy ewidentnie w tej sprawie się nie dogadali - już kolejny raz zresztą. Wszyscy pamiętamy zeznania przed komisją Amber Gold, o tym, że to była lipa, ale jakoś Tuskowie nie poinformowali społeczeństwa. Tutaj osoby odpowiadające za finanse Platformy powinny też złożyć oświadczenia, czy faktycznie jakieś pieniądze "pod stołem" w Platformie chodzą.
- komentował wiceminister Sebastian Kaleta.
Prokurator dopytywał, dlaczego 600 tys. euro zostało umieszczonych w torbie sieci handlowej "Biedronka". "Był to mój żarcik sytuacyjny. Na tamte czasy Biedronka była synonimem bidy i chodziło mi, żeby pieniądze przekazać w taki właśnie sposób" - odpowiadał W.
Co Tusk mówił o aferze taśmowej? „Poważny szatan kieruje albo przynajmniej jest współsprawcą tego zamieszania” – powiedział.
W sieci powstała Bida donka:
Bida donka#Bidadonka #Tusk pic.twitter.com/qbQqbutCBS
— Kanau Polityczny (@Kanaupolityczny) October 20, 2022