W obecnym sezonie grypowym - od września, odnotowano ponad 1,1 mln przypadków zachorowań lub podejrzeń zachorowań na grypę – przekazał rzecznik GIS Jan Bondar, powołując się na dane Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny.
Specjaliści przekonują, że najskuteczniejszym sposobem zapobiegania infekcjom i powikłaniom powodowanym przez wirusy grypy są szczepienia.
Niezwykle istotne, jak podkreślają eksperci, jest także przestrzeganie zasad higieny, m.in. częste mycie rąk oraz kichanie i kasłanie w zgięcie łokciowe. Dzięki temu dłonie nie zostaną skażone wirusem i chory nie przeniesie go na inne osoby. W miejscach publicznych i środkach transportu należy unikać niepotrzebnego dotykania powierzchni i elementów ich wyposażenia.
Zaleca się, by przy wystąpieniu objawów takich jak gorączka, bóle głowy, bóle mięśniowo-stawowe, kaszel, ból gardła lub duszność, zgłosić się do lekarza. W przypadku podejrzenia lub rozpoznania grypy nie należy chodzić do pracy i pozostać w domu. To zmniejsza ryzyko groźnych powikłań.
Eksperci Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy (OPZG) apeluje, aby nie lekceważyć objawów zakażenia. Jest groźną chorobą wirusową, nadal często myloną z przeziębieniem
Grypa zwykle atakuje nagle i wywołuje silną gorączkę, często powyżej 39 stopni C. Objawia się bólami mięśni, stawów oraz głowy. W przeciwieństwie do przeziębień, w czasie grypy rzadko występuje katar, bardziej charakterystyczny dla niej jest natomiast suchy męczący kaszel. Grypa może mieć również przebieg bezobjawowy lub z niewielkimi objawami.
Grypa występuje przez cały rok, jedynie w mniejszym nasileniu w poszczególnych okresach, np. latem. Od września 2016 r. do połowy sierpnia 2017 r. w sumie zarejestrowano rekordową liczbę ponad 4,8 mln zachorowań, czyli 19 proc. więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego sezonu 2015/2016. Od września 2017 r. liczony jest kolejny sezon grypowy.