GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Norweskie miasto cienia. To tu konstruowano bombę atomową dla Hitlera ZDJĘCIA

Nasza reporterka udała się do Rjukan – małego miasteczka w Norwegii – by poznać jego niezwykłą historię. To tu podczas II Wojny Światowej w fabryce ciężkiej wody niemiecki przemysł zbrojeniowy, na polecenie Adolfa Hitlera, prowadził prace nad budową bomby atomowej. Miejsce jest niezwykłe również z innego powodu. Przez siedem miesięcy w roku nie docierają do Rjukan promienie słoneczne. Na jednej z gór otaczających miasteczko umieszczono specjalne lustra, które odbijają światło tak, by zimą choć odrobinę doświetlić dolinę.

Rjukan, pomnik Sama Eyde
Rjukan, pomnik Sama Eyde
niezalezna.pl

„Bitwa o ciężką wodę”

W zakładach chemicznych Norsk Hydro, położonych przy elektrowni wodnej Vemork na skalę przemysłową produkowana była ciężka woda. To właśnie z tego powodu w 1940 roku po opanowaniu przez Niemcy Norwegii miasteczko stało się obiektem zainteresowania hitlerowców. Ciężka woda była bowiem niezbędna do budowy bomby atomowej. 

To skłoniło aliantów do podejmowania szeregu akcji w celu opóźnienia prac nad tą śmiercionośną bronią, o której potędze mogliśmy się później przekonać. Operacją „Gunnerside” przeprowadzoną 28 lutego 1943 roku dowodził 23-letni wtedy Joachim Roenneberg – najmłodszy członek grupy norweskich komandosów.

Akcja zakończyła się powodzeniem – zniszczono najważniejsze części zakładu Norsk Hydro. Udany sabotaż nie był jednak w stanie zmienić planów Hitlera. Niemcy dwa miesiące później wznowili produkcję ciężkiej wody. W związku z tym 16 listopada 1943 roku przywództwo alianckie zdecydowało się zbombardować fabrykę. Atak przeprowadzony został przez amerykańskie samoloty.

Miasto cienia

Rjukan jest niezwykłym miejscem nie tylko ze względu na swoją historię. Jest nazywane norweskim miastem cienia. Ze względu na swoje położenie w dolinie pomiędzy górami przez siedem miesięcy w roku – od września do marca – nie dociera tam słońce, nawet w południe.

Z tego powodu na początku XX wieku właściciel elektrowni wodnej Sam Eyde planował budowę systemu luster na zboczach otaczających miasteczko gór. Miały one zimą odbijać promienie słoneczne, by doświetlać dolinę. 

Dopiero w 2013 roku udało się zrealizować projekt. Lustra zawieszone są na wysokości 450 metrów i są sterowane komputerowo. Odbijane promienie słoneczne docierają jednak zaledwie do centrum miasteczka, niewielkiego placu na którym postawiono pomnik Sama Eyde.
 

 



Źródło: niezalezna.pl,

#hitlerowcy #Bomba atomowa #Rjukan #Norwegia

Beata Mańkowska