Jak czytamy na portalu BaskOnline, urodzony w 1977 roku w Raciborzu, absolwent krakowskiej Akademii Ekonomicznej, zaczynał skromnie – od roznoszenia ulotek i składania komputerów w garażu. Ale ambicja i spryt szybko wyniosły go na szczyt.
W 2006 roku stworzył InPost, a potem zrewolucjonizował świat przesyłek, wymyślając paczkomaty – żółte skrzynki, które dziś są wszędzie, od miast po wsie. Dziś jego firma to gigant warty miliardy, a on sam – z majątkiem szacowanym na ponad 5 miliardów złotych – regularnie ląduje w czołówce najbogatszych Polaków według „Forbesa”.
Prywatnie to od 2019 roku mąż dziennikarki Omeny Mensah, ojciec Vincenta i... miłośnik militariów, bo jak sam mówi, broń to jego hobby!
Rafał Brzoska był dzisiaj gościem Telewizji Republika, gdzie zadał szyku nienagannym ubiorem, a jego styl ponownie zachwycił stylistów.
- Rafał Brzoska zawsze prezentuje elegancję i klasyczny styl angielskiej klasy wyższej. Garnitur, kamizelka, krawat w ciekawe wzory oraz widoczny zegarek sprawiają, że mąż Omeny Mensah ubiera się lepiej, niż nie jeden polski polityk. Większość stylizacji Brzoski można podziwiać na jego mediach społecznościowych. W mojej ocenie wśród najlepiej ubranych znanych ludzi w Polsce - to 10 na 10
- ocenił dla Blasku polski projektant Daniel Jacob Dali, ubierający gwiazdy z Hollywood.
Rafał Brzoska w rozmowie z Michałem Rachoniem wyjawił też rodzinny sekret - w domu się nie przelewało:
- Jestem Polakiem, urodziłem się w Polsce, w małej wsi o nazwie Nędza. Nie bez kozery o tym mówię, dlatego, że zaczynałem biznes w 1999 roku, będąc studentem. Niczego nie nabyłem w drodze prywatyzacji. Nikt mi niczego nie dał, rodzice byli z bardzo niezamożnej rodziny. Wiem, co to ciężka praca. Dlaczego o tym mówię? Dlatego, że startując ze swoim biznesem, zmierzyłem się ze wszystkim, co każdy Polak - jako obywatel, a nie tylko przedsiębiorstwa, każdego dnia się natyka. Machina państwa w starciu z obywatelem, machina państwa w starciu z przedsiębiorcą. I teraz - to, co robię i dlaczego podjąłem tę rękawicę, w imieniu przedsiębiorców, bo nie jest to moja inicjatywa wyłączna to - co możemy robić, by uwolnić energię Polaków, aby ulżyć Polakom w starciu z przepisami. Niezależnie od tego, kto by rzucił tę rękawicę, odpowiedź byłaby taka sama. To jest trochę tak, jak Kennedy powiedział w 1961 roku: nie pytaj, co kraj może zrobić dla Ciebie, ale co Ty możesz zrobić dla kraju.
W rozmowie wyznał też inną rodzinną tajemnicę:
- Moja mama ogląda "Republikę".