Wielkim triumfatorem tegorocznej ceremonii w zmienionej formule okazał się film "Nomadland" Chloe Zhao. To oparta na reportażu Jessiki Bruder opowieść o 60-letniej Fern, która z powodu braku perspektyw na lepszą przyszłość, zaczyna wieść życie współczesnego nomady. Produkcję doceniono już wcześniej m.in. Złotym Lwem na festiwalu w Wenecji, dwoma Złotymi Globami, a także czterema nagrodami BAFTA. Tej nocy obraz chińskiej artystki został uhonorowany trzema Oscarami, w tym za najlepszy film i reżyserię.
Powody do radości ma także platforma streamingowa Netflix. Filmy, które zostały przez nią wyprodukowane zgarnęły aż siedem statuetek.
Netflix had a big night at the #Oscars, leading all studios with a total of seven trophies. But the streamer came up empty in the best picture and acting categories. https://t.co/4vXWVxYrem pic.twitter.com/D5P52celOW
— Variety (@Variety) April 26, 2021
Netflix zdobył:
- dwa Oscary dzięki obrazowi "Mank" Davida Finchera, za zdjęcia (nagroda dla Erika Messerschmidta) i scenografię (dla Donalda Grahama Burta i Jana Pascale).
- dwa Oscary zdobył film "Ma Rainey: Matka bluesa" - za charakteryzację oraz kostiumy
- statuetkę za najlepszy film dokumentalny zdobył obraz "Czego nauczyła mnie ośmiornica"
- Oscar za film krótkometrażowy trafił do "Dwóch nieznajomych"
- za krótkometrażowy film animowany do "Jakby coś, kocham was"