Policja w stanie New Hampshire w USA poinformowała we wtorek późnym wieczorem, że wydano nakaz aresztowania piosenkarza rockowego Marilyna Mansona w związku z zarzutami napaści.
Policja poinformowała, że domniemane napaści dotyczyły kamerzysty, dodając, że Manson, jego agent i radca prawny wiedzieli o nakazie „od jakiegoś czasu” i „nie podjęli żadnych wysiłków, aby wrócić do New Hampshire i odpowiedzieć na zarzuty ”.
„Departament Policji w Gilford ma nakaz aresztowania Briana Hugh Warnera (znanego również jako: Marilyn Manson) za dwa przypadki wykroczenia klasy A wynikające z incydentu w Bank of New Hampshire Pavilion w 2019 r.”
- poinformowała policja w oświadczeniu zamieszczonym na Facebooku.
Przedstawiciel Mansona nie skomentował dotąd sprawy.
Według policji Manson grał koncert w Bank of New Hampshire Pavilion 18 sierpnia 2019 roku, kiedy doszło do rzekomej napaści. Kamerzysta został wynajęty przez firmę z siedzibą w New Hampshire do nagrania koncertu i znajdował się w strefie pit-stopu, kiedy doszło do rzekomej napaści.
Za wykroczenie klasy A w New Hampshire grozi kara więzienia do roku i grzywna w wysokości do 2000 USD.
Policja stwierdziła, że domniemana napaść nie miała charakteru seksualnego, dodając, że wydanie nakazu aresztowania nie stanowi domniemania winy.
To nie pierwsze zarzuty stawiane piosenkarzowi. Departament szeryfa hrabstwa Los Angeles poinformował w lutym, że władze badają sprawę oskarżeń o stosowanie przemocy domowej przez Mansona.
Aktorka telewizyjna i filmowa „Westworld” Evan Rachel Wood i trzy inne kobiety wyznały w lutym w mediach społecznościowych, że Manson je wykorzystał. Manson został wyrzucony przez swoją wytwórnię po tych zarzutach.
Piosenkarz i autor tekstów znany jest ze swoich czarnych strojów inspirowanych stylem gotyckim i mocnego makijażu. Jego hity to „The Dope Show” i „Personal Jesus”.