Lata ciszy przełamane
Książę Walii postanowił powspominać "stare, dobre czasy", kiedy to żyła jeszcze matka braci. Mimo tego, że od kilku lat pomiędzy Royalsami, a księciem Harrym oraz Megan trwa niezażegnany konflikt, książę William opowiedział o chwytającym za serce wspomnieniu z dzieciństwa. Ich matka - księżna Diana, zabrała dwójkę braci do schroniska dla osób w kryzysie bezdomności. Starszy brat miał wówczas 11 lat.
"Zabierała tam Harry’ego i mnie. Musiałem mieć około 11 lat, myślę, że prawdopodobnie wtedy, może 10"
– opowiadał w poruszającym hołdzie dla nieżyjącej od lat księżnej Diany.
Ostatni raz, jak wskazują media, William publicznie wypowiadał się na temat swojego brata około sześć latu temu, kiedy wspólnie udzielili wywiad podczas Royal Foundation Forum w 2018 roku.
William kontynuował wspominkę: "Nigdy wcześniej nie byłem w takim miejscu i byłem trochę zaniepokojony. Nie wiedziałem, czego się spodziewać. Ale matka sprawiła, że wszyscy czuli się zrelaksowani, śmiali się i żartowali".
Relacja nie jest kolorowa
Jak powszechnie wiadomo, między braćmi od lat nie ma dobrych albo chociaż poprawnych relacji. Ostatni raz widziano ich razem pod koniec sierpnia, kiedy obaj brali udział w nabożeństwie żałobnym ku czci wujka - lorda Roberta Fellowesa. Świadkowie wydarzenia mieli wówczas twierdzić, iż pomiędzy Harrym a Williamem wydać było mocny dystans.
USA - tam mieszka Harry
Brytyjski książę Harry, młodszy syn króla Karola III, oficjalnie zmienił swój główny adres zamieszkania na Stany Zjednoczone, wynika z brytyjskiego rejestru firm - informowała w maju br. stacja Sky News.