W nowym programie Moniki Olejnik gościł Grzegorz Markowski - rock'n'rollowiec z krwi i kości, lider legendarnego zespołu Perfect, jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich muzyków. Kiedy zapytano go o życie osobiste, a od lat jest on związany z zawodową tancerką Krystyną, zdradził sekret na udane małżeństwo: "Trzeba chodzić do spowiedzi" - powiedział!
W dzisiejszych czasach wiele małżeństw boryka się z problemami, które ciężko im przezwyciężyć. Pewnego rodzaju wskazówką na udane życie małżeńskie może być świadectwo tych, którzy sami są w długoletnich i szczęśliwych związkach. Tak jak Grzegorz i Krystyna Markowscy. On jest wokalistą, prawdziwym rock'n'rollowcem, ona tancerką. Są ze sobą od 1970 roku - szczęśliwi, choć Markowski wykonuje zawód, który mógłby nieść za sobą wiele pokus...
Jaki jest sekret na udane życie małżeńskie? Muzyk zdradził to w programie "Monika Olejnik. Otwarcie":
- Trzeba chodzić do spowiedzi. Od czasu do czasu oczyszczasz duszę z tych naszych słabości i ułomności i życie staje się bardziej kolorowe i znośne
- stwierdził Markowski.
Taka deklaracja nie musi być wcale zaskoczeniem, ponieważ rodzina Markowskich wychowywała się w tradycyjnych wartościach. Brat Grzegorza Markowskiego, Rafał, jest biskupem pomocniczym warszawskim. Jaki wpływ na wiarę Grzegorza Markowskiego miał jego brat?
(biskup Rafał Markowski, fot. Aleksiej Witwicki/Gazeta Polska)
- Wychowaliśmy się blisko kościoła w Józefowie i taki duch wiary był w nas od małego. Ja nawet grywałem sobie na organach po mszy w Józefowie. W sytuacjach kryzysowych możliwość modlitwy była dla mnie bardzo ważna
- stwierdził Grzegorz Markowski.