Kontrowersyjna wnuczka Leszka Millera chce śpiewać. "Polityka to zdecydowanie nie mój żywioł"
Monika Miller dzięki swojemu znanemu nazwisku i kontrowersyjnym tatuażom zyskała sławę, choć tak naprawdę nie może jeszcze pochwalić się jakimiś szczególnymi osiągnięciami. Ostatnio udzieliła wywiadu, w którym wyznała, że polityka jej nie interesuje. Chciałaby za to zająć się śpiewaniem.
Młoda celebrytka zyskała swoich fanów głównie dzięki swoim zdjęciom na Instagramie. Monika Miller najwyraźniej uznała, że przyszedł czas by pokazać, że jest w czymś dobra. Z pewnością nie zajmie się polityką, tak jak jej dziadek, bo jak twierdzi - nie jest to jej żywioł.
Będę śpiewać. Idea jest taka, że zaczynamy od singla, również teledysku związanego z tym singlem. Jeżeli to się spodoba moim obserwatorom i fanom, to pójdziemy w album. Polityka to zdecydowanie nie mój żywioł i zbyt stresujące środowisko. W takim środowisku jak show biznes czuję zupełnie inny klimat, czuję się bardziej sobą
- wyznała w rozmowie z Wideoportalem.
Źródło: pudelek.pl, niezalezna.pl,
