300 gości zastali kontrolerzy Sanepidu i policji w hotelu we Władysławowie (woj. pomorskie). Właściciel tłumaczył funkcjonariuszom, że to turniej szachowy. I faktycznie, w środku obiektu mundurowi zastali także osoby grające w szachy.
Jak powiedziała podkomisarz Monika Bradtke z Komendy Powiatowej Policji w Pucku, do zdarzenia doszło w ostatni piątek po zgłoszeniu ws. łamania obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa w hotelu na terenie gminy Władysławowo.
Do hotelu pojechali funkcjonariusze z pracownikami Sanepidu. W środku zastali 300 gości. Właściciel tłumaczył, że odbywa się tam turniej szachowy i rzeczywiście funkcjonariusze na miejscu zastali osoby grające w szachy. Zebrali stosowną dokumentację i prowadzą postępowanie sprawdzające, a Sanepid postępowanie administracyjne
- tłumaczyła podkomisarz Bradtke.
Prokurator po zapoznaniu się z materiałami nie widział powodów do wszczęcia śledztwa w tej sprawie
- dodała Bradtke.
Redakcja Niezależnej przeszukała turnieje szachowe, których organizacja zgłoszona została na największym w Polsce portalu ChessArbiter (link). Przynajmniej na nim, żaden turniej we Władysławowie w tym terminie nie został zgłoszony, pomimo tego, że w samym styczniu znajduje się tam ponad 70 zawodów szachowych, z terenu całej Polski.
Ostatni zarejestrowany turniej we Władysławowie miał miejsce 17 października 2020, w... Willi Pomorzanka, gdzie faktycznie organizowane są od lat turnieje jednego z pomorskich klubów.