10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Kapary. Wykwintny dodatek czy coś więcej?

Kapary to jeden z ciekawszych produktów pochodzenia roślinnego, który zajmuje ważne miejsce w kuchni śródziemnomorskiej. Te niepozorne zielone pączki kwiatów oferują więcej niż tylko intensywny smak, są źródłem korzystnych dla zdrowia witamin, minerałów i składników odżywczych.

Kapary
Kapary
screen - zdjęcie ilustracyjne

Czy wiesz, że…

Kapary rosną w postaci drzew albo krzewów. Rozróżnia się ponad 250 gatunków kaparów. Wśród nich są dwa trujące. W pozostałych jadalne są całe rośliny. Pąki i marynowane owoce, tzw. jabłuszka kaparowe, które są większe od pączków i wewnątrz mają nasiona, są dodatkiem do dań, liście je się na surowo, a popiół powstały ze spalenia korzeni jest słony i można stosować go jako zamiennik soli.

Kwitną tylko jeden dzień. Rano pojawiają się pączki, a po południu już rozwijają się z nich piękne kwiaty, dlatego zbiór kaparów zaczyna się wczesnym rankiem. Im mniejsze pączki, tym bardziej są wartościowe.

Marynowane lub solone świetnie komponują się z drobiem, rybami, owocami morza, serami czy makaronem. Dodaje się je do sałatek, zup, sosów, past kanapkowych i wędzonych ryb, a nawet do pizzy. Można je wykorzystywać jako przyprawę do tatara, śledzi, sałatek czy marynat. 

Zalicza się je do produktów bogatych w sirtuiny – białka, które pomagają w regulacji procesów metabolicznych i mogą przyczyniać się do wydłużenia życia komórek.

Łososiowa pasta z kaparami

200 g wędzonego łososia
150 g serka kanapkowego
2 łyżki kaparów
kilka kropli tabasco
pieprz
kilka gałązek koperku

Łososia, koperek i kapary posiekaj. Odłóż jedną łyżkę posiekanych kaparów, a resztę razem z łososiem dodaj do serka kanapkowego i wszystko zblenduj na gładką masę. Na koniec dołóż pozostawioną łyżkę posiekanych kaparów i koperek. Dopraw do smaku tabasco i pieprzem, wymieszaj. Podawaj z krakersami lub grzankami z ciemnego pieczywa.

Czas – 15 minut
Koszt – 30 zł
Porcji – 2–3
łatwe

 



Źródło: niezalezna.pl

#kuchnia GP

redakcja