Miesiąc temu w programie „Uwaga!” wyemitowano materiał o rzekomym gwałcie na jednej z uczestniczek konkursu Miss Generation. Jarosław Jakimowicz na początku marca złożył pozew sądowy o ochronę dóbr osobistych przeciwko telewizji TVN.
Sprawa ma swój początek we wpisie Piotra Krysiaka w mediach społecznościowych. Ten opisał historię kobiety, która na początku lutego 2020 roku, uczestnicząc w warsztatach przed konkursem Miss Generation, miała zostać zgwałcona.
Jakimowicz rozmawiał z portalem niezalezna.pl, obszernie relacjonując swoją wersję wydarzeń. Na początku stycznia zadeklarował, że podejmie kroki prawne.
Aktor poinformował w mediach społecznościowych, że złożył pozew przeciwko telewizji TVN - o ochronę dóbr osobistych. Żąda przeprosin i określonej kwoty na cele charytatywne, której nie ujawnia.
„Nie pozwolę na to, by ktoś szargał moje dobre imię. By ktoś kłamał na mój temat, pomawiał mnie, niszcząc w ten sposób moje życie a - przede wszystkim - życie moich bliskich. Telewizja TVN, realizując reportaż na mój temat nie dołożyła choćby minimum staranności dziennikarskiej. Oparła swoją narrację na pomówieniach, nie weryfikując źródeł informacji”
- czytamy we wpisie Jakimowicza.
Po złożeniu pozwu, Jakimowicz rozmawiał z portalem wirtualnemedia.pl.
- Przyłożyli rękę do niszczenia mojej rodziny, do niszczenia mnie. I to na podstawie niepewnych, byle jako skonstruowanych „poszlak”, które każdy myślący człowiek odrzuciłby od razu. Ze wstydu powinni się spalić, albo zapaść pod ziemię. Uczestniczyli w tym haniebnym rozstrzeliwaniu mnie i mojej rodziny
- powiedział.
Podkreślił, że dotychczas prokuratura nie przedstawiła mu żadnych zarzutów w sprawie, o której pisał Piotr Krysiak.
- Choćby to powinno dać do myślenia osobom, które publicznie zarzucają mi czyny, których przenigdy bym się nie dopuścił - podsumowuje Jakimowicz.
To już drugi pozew w tej sprawie. Pod koniec stycznia br. Jakimowicz wytoczył proces o zniesławienie Piotrowi Krysiakowi. Na początku lutego dziennikarz napisał, że Jakimowicz miał molestować statystkę na planie filmu „Zenek”. Aktor poinformował o rozszerzeniu pozwę także o tę kwestię.