Pomimo licznych prób skontaktowania się ze sztabem wyborczym Joanny Jaśkowiak i niezliczonej ilości zaproszeń do debaty, Jadwiga Emilewicz nie otrzymała odpowiedzi. Żona prezydenta Poznania, która jest też "jedynką" Koalicji Obywatelskiej z tego miasta nie zamierza dyskutować z kandydatką PiS. Powód? Emilewicz nie jest z Poznania.
Okazuje się, że nie tylko przed minister przedsiębiorczości i technologii ukrywa się pani Jaśkowiak. Wyborcy również jej nie widują.
Dwa tygodnie temu zaprosiłam Joannę Jaśkowiak do dyskusji 1 na 1. Zależało mi na tym, bo chciałam, aby starły się nasze pomysły i programy na Poznań i Polskę. W odpowiedzi Joanna Jaśkowiak potrafi tylko do znudzenia powtarzać, że nie jestem z Poznania… no tak…
- czytamy na Facebooku minister Emilewicz.
Kontaktu z Panią Jaśkowiak nie mają także mieszkańcy Poznania. Podczas rozmów na ulicach słyszałam to już nie raz, także z ust osób, które delikatnie mówiąc nie są mi przychylne. Gdzie więc jest Pani Jaśkowiak?
- dodaje kandydatka PiS.
Sprawa zrobiła się na tyle intrygująca, że Jadwiga Emilewicz musiała poprosić o pomoc "detektywa". Ten, w spocie pod tytułem #GdzieJestJoanna?, szuka Joanny Jaśkowiak. Niestety, bezskutecznie. Ale jak zaznacza - jest zdeterminowany!