Hołownia, Kosiniak-Kamysz oraz Biedroń. Nurowska zachęca do "splunięcia im w twarz"
Gdy stało się jasne, że Rafał Trzaskowski ustąpił Andrzejowi Dudzie w prezydenckim wyścigu, sympatycy KO na raz zaczęli szukać winnych. Maria Nurowska, która znalazła się wśród nich, już znalazła odpowiedzialnych porażki Trzaskowskiego. Przekonuje o słuszności splunięcia w twarz Hołowni, Kosiniakowi i Biedroniowi. Powód? Ci nie udzielili ślepego poparcia kandydatowi Koalicji Obywatelskiej.
W niedzielnej II turze wyborów prezydenckich Andrzej Duda uzyskał 51,03 proc. głosów uzyskując reelekcję. Kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski osiągnął wynik 48,97 proc.
Najbardziej zagorzały elektorat Rafała Trzaskowskiego postanowił urządzić polowanie. Obok kwestionowania wyborczego wyniku, rozpoczęto typowanie winnych porażki kontrkandydata Andrzeja Dudy.
Maria Nurowska, znana ze swoich politycznych sympatii, nie potrzebowała wiele czasu, by wyłonić odpowiedzialnych za przegraną Trzaskowskiego. We wpisie na Facebooku wymienia trzy nazwiska: Hołownia, Kosiniak-Kamysz oraz Biedroń. Czym zawadzili kandydaci na prezydencki urząd?
"Przez calą kampanię pluli na Rafała"
- (pis. oryg.) przekonuje Nurowska.
"Powinniśmy (im -red.) splunąć w twarz!" - oznajmia pisarka.
Hołowni, Kosiniakowi. Biedroniowi, którzy przez calą kampanię pluli na Rafała, powinniśmy splunąć w twarz!
Opublikowany przez Marię Nurowską Wtorek, 14 lipca 2020
Źródło: niezalezna.pl, Facebook
