23 października Andrzej Duda wręczył Medale Stulecia Odzyskanej Niepodległości osobom zasłużonym dla kultury polskiej. Wśród nich znalazł się aktor Emilian Kamiński. Znalazło się wiele osób w artystycznym światku, które mają mu za złe, że przyjął odznaczenie z rąk Andrzeja Dudy. Aktor postanowił odpowiedzieć na hejt, który go spotkał.
Niektórzy uważają, że Emilian Kamiński powinien odmówić przyjęcia odznaczenia od prezydenta Andrzeja Dudy w geście protestu przeciwko jego rzekomo niedemokratycznej polityce.
W rozmowie z Wirtualną Polską aktor odpowiedział na te zarzuty.
To jest demokratycznie wybrany prezydent w wolnych wyborach. Mnie demonstracje nie interesują. Ja nie lubię polityki. Ja się nie będę buntował – jest jak jest no i dobra
- podkreślił aktor.
Ja robię swoje. Utrzymanie prywatnego teatru to jest gehenna. Każdego miesiąca patrzysz, czy wydolisz. Ja nie mam grosza dotacji z państwa. Mam tylko sponsora – PKN Orlen – i to mi starcza na część czynszu. Namawiają mnie z różnych stron, żeby się wypowiedzieć politycznie, po tej czy po tamtej stronie. Ale ja przepraszam i mówię, że teatr ma być apolityczny, niezależny. Polityki jest za dużo – w moim teatrze jej nie będzie
- tłumaczył Emilian Kamiński.
Dodał, że otrzymał wiele odznaczeń od różnych prezydentów, ale - jak zaznaczył - nie od Jaruzelskiego.