Jeden z najbogatszych ludzi na świecie, uważany przez wszystkich za ekscentryka Elon Musk został jednym z prowadzących słynne amerykańskie show "Saturday Night Life". Podczas swojego debiutu przyznał, że jest pierwszą osobą z zespołem Aspergera, która to robi.
Jego gościnny występ od początku wyszedł dość nerwowo. I już na starcie miliarder zdobył się na szokujące wyznanie.
Tej nocy piszę historię jako pierwsza osoba z Aspergerem, która jest gospodarzem Saturday Night Live. A przynajmniej pierwszą, która się do tego przyznała
- wyznał.
Dalej nawiązywał do swoich wynalazków i eksplorowania kosmosu.
Wiem, że czasem mówię albo postuję dziwne rzeczy. Ale tak działa mój mózg. Wszystkim, którzy są tym urażeni chcę powiedzieć: wymyśliłem na nowo samochody elektryczne i wysyłam ludzi na Marsa. Naprawdę sądziliście, że będę wyluzowanym, normalnym kolesiem?
- dopytywał.
Musk nawiązał również do niecodziennego imienia jego syna: X Æ A-Xii. "Wymawia się to: kot biegnący po klawiaturze" - żartował.
Na scenie obok miliardera pojawiła się też jego matka Maye Musk.