Dom - miejsce, gdzie czuję się dobrze
Wnętrza, w których przebywamy mają istotny wpływ na naszą psychikę. By lepiej się czuć w mieszkaniu można dokonać niewielkich poprawek, choćby rozjaśnić wnętrze przez oświetlenie punktowe, wstawić jaśniejsze meble. Warto zainwestować w dobre głośniki, muzyka bowiem działa terapeutycznie.
Różnorodne doznania zmysłowe poprawiają nasze poczucie. Należą do nich: przyjemny dotyk, zapach, odpowiednio dobrana muzyka, właściwa temperatura, kontakt z naturą przez możliwość wyjścia na balkon, taras, patio z ławkami.
Na dobry nastrój, dobrostan, poczucie piękna i bezpieczeństwa mają wpływ materiały, jakimi posługuje się architektura. Niektóre współgrają ze sobą, inne wprost przeciwnie.Historycznie w architekturze wykorzystywano surowce lokalne. Warto pamiętać, że ich dobór decyduje o tym, na ile budowla będzie przyjazna dla ludzi.
Istotne są też warunki akustyczne, „brzmienie przestrzeni". Wnętrza mogą zbierać dźwięki, wzmacniać je, mogą też nas od nich izolować, tłumić je. Trudno mówić o dobrej atmosferze, kiedy ludzie wzajemnie się nie słyszą.
Temperatura przestrzeni
Ciepło jest wyczuwalne zmysłami, ale też i psychiką. Nie bez powodu niektóre wnętrza nazywamy ciepłymi nie z perspektywy fizycznej, ale emocjonalnej. Wiadomo, że materiały różnie współpracują z temperaturą otoczenia – np. stal jest zimna i ochładza pomieszczenie, drewno jest ciepłe, ale przestrzeń można też "ocieplić" wprowadzając do niej tkaniny i odpowiednią kolorystykę. Nadmiar przedmiotów może jednak przytłaczać.
Światło
Dużo zależy od tonacji światła, od tego czy jest ciepłe, czy zimne, mocne i intensywne, czy subtelne i delikatne. Istotnym jest też dynamika światła i działanie cienia. Najlepiej wykorzystywać piękno i siłę naturalnego oświetlenia. Dostarcza ono wręcz duchowych przeżyć, ponieważ nie jest nieruchome: drga, przemieszcza się, operuje cieniem - jest żywym światłem. Warto pamiętać, że podobny efekt dają palące się świece i ogień w kominku.
Mikrośrodowisko
Od lat zauważono, że wewnątrz niektórych budynków istnieje specyficzne, ekologicznie obce człowiekowi mikrośrodowisko, które tworzą związki chemiczne emitowane przez materiały użyte do wykończenia wnętrz, meble i urządzenia techniczne, sztuczne oświetlenie, hałas, promieniowanie elektromagnetyczne. Wymiana powietrza ze środowiskiem zewnętrznym odbywa się tu w sposób nienaturalny za pomocą systemów klimatyzacyjnych utrzymujących odpowiednią wilgotność i temperaturę. W takie budynkach mogą pojawiać się podrażnienia skóry i błon śluzowych, bóle głowy, przewlekłe zmęczenie i zaburzenia koncentracji, a także zaburzenia węchu.
Rozwiązaniem może być dobra wentylacja. Ma ona ogromny wpływ na samopoczucie. Powinna dostarczać optymalną dawkę czystego i świeżego powietrza.
Źródło: niezalezna.pl
