Jak komisje śledcze zdemaskowały głupotę polityków od ośmiu gwiazdek Czytaj więcej w GP!

Czy dojdzie do wydobycia helu-3 na ... Księżycu?

Krakowski start-up Solar System Resources Corporation podpisał z amerykańską firmą US Nuclear Corp. list intencyjny odnośnie dostaw z Księżyca cennego izotopu - helu-3. Małopolskie przedsiębiorstwo zamierza w projekcie współpracować z innymi podmiotami, w tym z polskimi ośrodkami naukowymi.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
Ponciano, pixabay

Dwie firmy - Solar System Resources Corporation Sp. z o. o. z Krakowa i amerykańska US Nuclear Corp. podpisały list intencyjny na bezzałogową ekspedycję górniczą na Księżyc, której celem jest wydobycie niezwykle rzadkiego i cennego izotopu - helu-3. List sygnowano w Canoga Park (Kalifornia) oraz w Krakowie. 

Jak podaje krakowski start-up, to pierwsze na świecie transatlantyckie porozumienie tego typu. 

Podpisane porozumienie jest historyczne. Wierzymy, że przyczyni się ono w niedalekiej przyszłości do zaspokojenia rosnących potrzeb energetycznych świata i przyspieszy rozwój światowej branży kosmicznej - zwłaszcza w obszarze górnictwa kosmicznego. Wierzymy również, że przyczyni się ono do wzrostu innowacyjności w Polsce, zachęci ludzi do zakładania i inwestowania w startupy kosmiczne, a młodych ludzi zachęci do wyboru studiów technicznych.
- mówi dr inż. Adam Jan Zwierzyński, dyrektor i współzałożyciel przedsiębiorstwa.

W podpisanym Letter of Intent firma Solar System Resource Corporation Sp. z o. o. wyraża wolę dostarczenia 500 kg izotopu helu-3 do roku 2028-32. Natomiast US Nuclear Corp. wyraża wolę odbioru tej dostawy. Firmy nie ujawniają uzgodnionej ceny, ale jak podaje polska strona, obecna cena rynkowa helu-3 wynosi 16.6 miliardów dolarów za tonę.

Powodów tak wysokiej ceny jest kilka. Jeżeli uda się opanować fuzję termojądrową, w przyszłości izotop ten mógłby być paliwem do reaktorów, które będą produkowały czystą energię, bez wytwarzania radioaktywnych odpadów czy gazów cieplarnianych. Eksperci z polskiej firmy szacują, że 200 ton helu-3 wystarczyłoby, aby pokryć globalne roczne zapotrzebowanie energetyczne całej ludzkości. To nie wszystko. Hel-3 wykorzystuje się też w badaniach naukowych, kriogenice, komputerach kwantowych, urządzeniach do badań MRI, a także w detektorach materiałów radioaktywnych stosowanych na lotniskach i przejściach granicznych.

Zyski mogą być gigantyczne, ponieważ substancje, które mają być wydobywane, są niezwykle rzadkie na Ziemi, jeśli chodzi o ich użycie w generowaniu energii fuzyjnej, skanowaniu medycznym, wytwarzaniu elektroniki, samochodów, czy telefonów komórkowych. Nie ma gwarancji, że pierwsze misje przyniosą zysk. Jednak kolejne mogłyby być zyskowne w skali miliardów czy nawet bilionów dolarów i złotych.
- przekazał Bob Goldstein CEO US Nuclear Corp.

Jak wyjaśniają eksperci Solar System Resources Corporation, zasoby helu-3, jakimi dysponuje ludzkość, to produkt uboczny konserwacji broni jądrowej, która teoretycznie może dostarczyć około 300 kg tego izotopu i dzięki niej można produkować około 15 kg helu-3 rocznie. Jednak hel-3 występuje w relatywnie dużych ilościach na Księżycu, gdzie jest go 100 milionów razy więcej niż w złożach na Ziemi - wyjaśniają specjaliści krakowskiej firmy. Co więcej, księżycowy Hel-3 się odnawia, ponieważ jego źródłem jest wiejący nieustannie wiatr słoneczny.

 



Źródło: pap, niezalezna.pl

#Księżyc #prace na księżycu

albicla.com@MariolaLukawska