10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Wpis za 5 tysięcy z kasy miasta? Wolszczak i celebryci dostają za fotkę tyle, co powstaniec w ciągu roku

Niemal 20 tysięcy złotych otrzymali czterej celebryci od warszawskiego ratusza za publikacje promujące miasto. Wśród nich znalazła się aktorka Grażyna Wolszak - poinformował zastępca dyrektora Biura Marketingu Miasta Warszawy, Kamil Dąbrowa. Odpowiedź na pismo jednego z internautow została zamieszczona na Twitterze. Kwota, którą otrzymał z miasta jeden celebryta, za mało wnoszące zdjęcie reklamujące jazdę tramwajem, jest zatem taka sama, jak roczne wsparcie dla powstańca warszawskiego.

facebook.com/grazyna.wolszczak

Aktorka G. Wolszczak pobiera z UM Wawy kasę za swoje posty. Przeczytaj pismo poniżej. Czy jej ataku na rząd Rp są podyktowane poglądami politycznymi, emocjami wrażliwej osoby, czy wyrachowaniem ekonomicznym. Stolica ma kasę dla różnych a nie ma dla swoich mieszkańców

- napisał na Twitterze publicysta i były policyjny negocjator, Dariusz Loranty, publikując odpowiedź na pismo.

W piśmie datowanym na 11 października czytamy m.in., że wpis Grażyny Wolszczak krytykujący rząd powstał zgodnie z wytycznymi Biura Marketingu Miasta Warszawy. Zastępca dyrektora tego biura informuje, że w ramach współpracy z podmiotem zewnętrznym (prawdopodobnie chodzi o agencję) czterech "influencerów", w tym Grażyna Wolszczak zobowiązało się do publikacji po jednym poście na wskazany temat. Wynagrodzenie dla czterech celebrytów wyniosło 19 680 złotych.

Aktorka promowała jazdę komunikacją miejską, chociaż w innym miejscu pisze, że kocha siedzieć za kierownicą i fotografuje się przed nią dosyć chętnie. Jak zauważyli internauci, około 5000 złotych dla Wolszczak i innych celebrytów od Trzaskowskiego i spółki, to... tyle, co powstańcy warszawscy otrzymują przez cały rok.

 

 

 



Źródło: niezalezna.pl, twitter.com

#Warszawa #Grażyna Wolszczak

Mateusz Tomaszewski