Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Chodzi o ludzi, czy o pretekst do ataku na rządzących? Fabijański w ostrym apelu do celebrytów: PRZESTAŃMY

Chodzi im o ludzi na granicy, czy o „kolejny pretekst do walki z obozem rządzącym”? Aktor Sebastian Fabijański w ostrym wpisie na Instagramie zaapelował do środowiska artystycznego. - Przestańmy, bo to nas (ponoć artystów) upokarza i robi z nas ujadające jorki, które szczekają, „broniąc” swoich drogich willi. Wyłączając kontekst polityczny, mogłoby się okazać, że 3/4 postów / komentarzy / wypowiedzi by nigdy nie powstało – stwierdził.

Facebook/ Sebastian Fabijański

Grupa artystów jakiś czas temu pojechała na polsko-białoruską granicę, by pomagać migrantom. Wśród nich są Mateusz Janicki czy Maja Ostaszewska, czy Maciej Stuhr. 

Największym echem odbiła się jednak "akcja" Barbary Kurdej-Szatan, która zamieściła w sieci wpis obrażający funkcjonariuszy Straży Granicznej.

- To jest ku**a "straż graniczna" ????? "Straż" ?????????? To są maszyny bez serca bez mózgu bez NICZEGO !!!Maszyny ślepo wykonujące rozkazy !!!!! Ku**a !!!!!! Jak tak można !!!!!!! Boli mnie serce boli mnie cała klatka piersiowa trzęsę się i ryczę !!!!!!! Mordercy !!!!! Chcecie takiego rządu wciąż ????? Który zezwala na takie rzeczy wręcz rozkazuje tak się zachowywać ??????? Ku**aaaaaaaaa !!!!!!!!

 – napisała aktorka. 

Po skandalicznym wpisie aktorki, zajęła się nią Prokuratura. Ale to nie wszystko. Gwiazda "M jak miłość" straciła również angaż w serialu. Murem za nią stanęła niezastąpiona Krystyna Janda. Jak zdradziła, jest... "przerażona i wstrząśnięta komentarzami ludzi". - Nie ma słowa o słuszności jej oburzenia, o poparciu jej niezgody na traktowanie ludzi a w szczególności dzieci na granicy wschodniej - dodała.

Tymczasem m.in. do tych zachowań celebrytów odniósł się aktor Sebastian Fabijański.

- W trakcie mistrzostw świata mamy 40 milionów selekcjonerów. Dziś mamy 40 milionów polityków i tak jak oni na co dzień obrzucamy się gów**m z przygranicznych pól

 – napisał.

Jego zdaniem, w zachowaniu wielu celebrytów nie chodzi już dawno o ludzi na granicy, ale o „kolejny pretekst do walki z obozem rządzącym”.

- Przestańmy, bo to nas (ponoć artystów) upokarza i robi z nas ujadające jorki, które szczekają, „broniąc” swoich drogich willi. Wyłączając kontekst polityczny, mogłoby się okazać, że 3/4 postów / komentarzy / wypowiedzi by nigdy nie powstało

– stwierdził.

Fabijański zaznaczył jednocześnie, że „nie jest wyborcą Prawa i Sprawiedliwości”, ale jedynie „zmęczonym obywatelem, który ledwo co otworzył oczy, a już słyszy zewsząd dochodzący pisk i wrzask”.

 



Źródło: niezalezna.pl

Magdalena Żuraw