Beata Tadla była jedną z czołowych dziennikarek Telewizji Polskiej za poprzednich rządów Donalda Tuska i zgarniała za to całkiem niezłą sumkę.
Jak informowaliśmy na łamach Niezalezna.pl w okresie od stycznia 2015 do marca 2016 roku, Beata Tadla zarobiła 833 tysiące złotych. We wrześniu 2015 roku za „usługi dziennikarskie” dostawała 44 tysiące złotych. W 2020 roku dołączyła do grona prowadzących program internetowy Onet Rano.
Teraz, kiedy Tadla powróciła do nielegalnie przejętej Telewizji Polskiej, zaczęła oceniać widzów innych stacji. A w jednym z ostatnich wywiadów udzieliła pogardliwej wypowiedzi o widzach Telewizji Republika.
"Grono ludzi, którzy teraz przeszli do Republiki, nie wszyscy, ale jest grono ludzi w naszym kraju, którzy słuchają tego, czego chcą słuchać" - stwierdziła wnikliwie Tadla w jednym z ostatnich wywiadów.
- Tacy ludzie po prostu też istnieją i to trzeba zrozumieć - kontynuowała gwiazda neo-TVP.
Beata Tadla o widzach @RepublikaTV: Tacy ludzie po prostu są pic.twitter.com/rNutrnUreo
— BLACK (@BlackMcSnow) August 14, 2024