Wszystko zaczęło się, gdy jedna z użytkowniczek Twittera wstawiła do mediów społecznościowych zdjęcie małego zwierzątka. Nie wiedziała jednak, z jakim zwierzęciem ma do czynienia, więc zapytała internautów. Odpowiedział prezydent.
„Opos"
- napisał Andrzej Duda.
Odpowiedź prezydenta wzbudziła medialny szum. Wielu twitterowiczów stanęło w "oposycji" do Andrzeja Dudy. Krytyczne uwagi na temat prezydenckiego "oposa" zamieściła m.in. Agnieszka Pomaska (PO) czy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Lewica). Prezydenta zaatakował też były szef NBP Marek Belka.
Dziś Andrzej Duda zamieścił kolejny wpis.
„Przepraszam wszystkich „oburzonych” hejterów i totalną oposycję, podobno to jednak nie jest #opos tylko dydlef wirginijski. Wybaczcie. Mea culpa...”
- czytamy.
Przepraszam wszystkich „oburzonych” hejterów i totalną oposycję, podobno to jednak nie jest #opos tylko dydlef wirginijski. Wybaczcie. Mea culpa... https://t.co/lV7uJzTFvS
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) October 10, 2020