Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Afera o "dzień dobry". Parlament Quebecu zdecydował jak należy się witać

Kanada podśmiewa się z nowej inicjatywy frankofońskich purystów w Quebecu. Parlament tej prowincji przyjął bowiem jednomyślnie wniosek, aby do klientów zwracano się nie zwyczajowym francusko-angielskim \"bonjour-hi\", a tylko \"bonjour\".

pixabay.com

Wniosek został przedłożony pod obrady Zgromadzenia Narodowego, czyli parlamentu prowincji Quebec, przez separatystyczną Partię Quebecką. Poparli go parlamentarzyści, w tym anglojęzyczni. Za wnioskiem głosowali także rządzący w prowincji liberałowie, którzy w ostatnich wyborach wygrali z Partią Quebecką. Nawet premier Philippe Couillard mówił, że wolałby, aby także anglojęzyczni mieszkańcy prowincji mówili "bonjour", a nie "bonjour-hi".

Jednak sprawa wytropionej przez purystów językowych zbitki "bonjour-hi" zaczęła żyć własnym życiem i w czwartek rano wróciła do parlamentu.

Premier Couillard przyznał, iż jego rząd nie przewidział, że przyjęcie wniosku spotka się z tak negatywną reakcją. Następnie, co w quebeckim parlamencie jest rzadkością, przeszedł na angielski mówiąc, że chce powiedzieć "anglojęzycznym mieszkańcom Quebecu, że nie ma różnych kategorii mieszkańców, jest tylko jedna - pierwsza, zaś mówiący po angielsku mieszkańcy Quebecu należą do tej pierwszej kategorii, tak jak my wszyscy".

Media donosiły, że właściciele sklepów w Quebecu już zaczęli się zastanawiać, czy ewentualny brak subordynacji językowej będzie karany. Wniosek Zgromadzenia Narodowego, choć jednogłośny, jest jednak niewiążący. Niemniej parlamentarzyści nie zdecydowali się go unieważnić.

Couillard mówił w czwartek w parlamencie o tym, jak przegłosowany wniosek ośmieszył prowincję i nawiązał do osławionej "pastagate" sprzed czterech lat. Sprawa "bonjour-hi" nie jest pierwszą, w której dbałość o język francuski zamienia się w śmieszność. Na początku 2013 roku Urząd ds. języka francuskiego (OQLF) nakazał modnej włoskiej restauracji w Montrealu zmianę nazw tradycyjnych włoskich potraw. 

Prawo o języku francuskim, który jest jedynym oficjalnym językiem w Quebecu, reguluje nawet proporcje wielkości liter w nazwach przedsiębiorstw. Nazwa może być angielska, ale musi być większe francuskie tłumaczenie.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Kanada #Quebec #dzień dobry

redakcja